W ubiegłym roku w Portugalii sprzedano o jedną piątą mniej domów i mieszkań niż rok wcześniej. Mimo to wpływy podatkowe wzrosły w tym czasie o 5 milionów euro i sięgnęły 390 milionów. Wprawdzie to wciąż wynik daleki od najlepszych rezultatów sprzed blisko 10 lat, kiedy to branża przeżywała swój złoty okres, ale po raz pierwszy od kilku sezonów fiskus zanotował pewne ożywienie.

Eksperci mają łatwe wytłumaczenie tego zjawiska: ogromnym powodzeniem cieszą się luksusowe domy. Portugalskie posiadłości są szczególnie atrakcyjne dla inwestorów spoza Unii Europejskiej, głównie Chińczyków i Rosjan. Od ubiegłego roku rząd w Lizbonie oferuje im tak zwane złote wizy, które umożliwiają krezusom swobodne przemieszczanie się po Wspólnocie. Jednym z kilku sposobów na ich zdobycie jest kupno nieruchomości o wartości co najmniej 500 tysięcy euro.

Do tej pory inwestycje sięgnęły kilkuset milionów euro.

>>> Polecamy: Nieruchomości na świecie: gdzie ceny rosną, a gdzie spadają najszybciej?

Reklama