Podwyżka czynszu

Niestety nie mamy dobrej wiadomości dla osób najmujących mieszkanie na podstawie kilkuletniej umowy. W tym roku muszą się oni liczyć z 11,4 proc. podwyżką czynszu – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl. I wyjaśnia, że ustawa o ochronie praw lokatorów pozwala właścicielom mieszkań podwyższyć czynsz o „średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w poprzednim roku kalendarzowym”. Taki inflacyjny wskaźnik ogłasza w styczniu prezes GUS. Najnowszy wynosi 11,4 proc., co oznacza, że z taką podwyżką czynszu muszą się w tym roku liczyć najemcy długoterminowi. W przypadku czynszu w wysokości 3 tys. zł podwyżka może wynieść 342 zł.

Oczywiście można poprosić wynajmującego, żeby zrezygnował z inflacyjnej podwyżki lub zgodził się na mniejszą – mówi Marek Wielgo.

Reklama
ikona lupy />
Inflacyjny wskaźnik służący do waloryzacji czynszu / GetHome.pl

Długoterminowe umowy najmu to rzadkość

Zwraca on również uwagę na to, że w praktyce długoterminowe umowy najmu są wciąż rzadkością w naszym kraju. Zwykle są one zawierane na rok z możliwością wydłużenia. Dla wielu wynajmujących zakończenie umowy najmu jest więc okazją do tego, aby podnieść czynsz. Oczywiście o ile warunki rynkowe na to pozwalają. Zwykle taki sposób „waloryzacji” był dla najemców mniej korzystny od inflacyjnego. Zmieniło się to w ubiegłym roku. Właściciele mogli podnieść czynsz swoim wieloletnim najemcom o 14,4 proc. Nie ma w tym przypadku znaczenia lokalizacja, powierzchnia czy standard mieszkania. Natomiast rynkowe czynsze (opłaty na rzecz właścicieli) wzrosły średnio o 11,5 proc. w porównaniu z 2022 r.

ikona lupy />
Wzrost opłaty na rzecz właścicieli w danym roku / GetHome.pl

Prawdopodobnie analogicznie będzie także i w tym roku. Inflacyjny wskaźnik służący do waloryzacji czynszu jest bowiem bardzo wysoki. Jest zaś raczej mało prawdopodobne, by rynkowe czynsze aż tak mocno poszły w górę. Jak wynika z danych serwisu Unirepo.pl, który analizuje oferty w 37 portalach ogłoszeniowych, sytuacja na rynku najmu jest obecnie o wiele lepsza niż po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Na skutek napływu ukraińskich uchodźców liczba mieszkań na wynajem dramatycznie się wówczas skurczyła. W grudniu ubiegłego roku na rynku było dostępne 72 tys. lokali, czyli o blisko jedną piątą więcej niż rok wcześniej.

Dodatkowe opłaty poza czynszem

Ekspert GetHome.pl podkreśla, że poza czynszem wynajmujący pobierają również opłaty, których wysokość od nich nie zależy, np. za wodę i odbiór ścieków czy śmieci. Niestety, utrzymanie mieszkania jest najszybciej rosnącą pozycją w budżetach domowych wielu polskich rodzin. GUS podał, że w 2023 r. opłaty za mieszkanie, w tym opłaty za media były o ponad 14 proc. wyższe niż w 2022 r. Tempo wzrostu było więc szybsze od wskaźnika inflacji, który GUS oszacował na 11,4 proc. Najbardziej dotkliwe dla kieszeni właścicieli mieszkań i najemców były w ubiegłym roku podwyżki nośników energii. Np. energia cieplna podrożała średnio o 33,3 proc., prąd – o 21,4 proc., a gaz – o 15,9 proc.

ikona lupy />
Opłaty za mieszkanie / GetHome.pl

Kolejny rok z rzędu rosły opłaty za ścieki i wywóz śmieci – tym razem średnio odpowiednio o 9,4 proc. i 7,9 proc. Akurat te podwyżki były niższe od wskaźnika inflacji.

Autor: Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl