„Ogólny wzrost cen na rynku nieruchomości w Polsce w ostatnich latach wypaczył pojęcie mieszkań 'premium'. Wyższa cena wcale nie oznacza, że mieszkanie przeszło z kategorii standard do wyższej. Narracja sprzedażowa, mówiąca o apartamentach, to często fałsz” – powiedział w rozmowie z Forsalem Tomasz Bojęć, ekspert firmy ThinkCo.
Dodał, że rzeczywisty segment mieszkań luksusowych w Polsce stanowi ok. 1 proc. rynku, a mieszkań o podwyższonym standardzie – do 10 proc.
Gdańsk i Gdynia na luksusowo
Jak wynika z raportu „Z wyższej półki. Mieszkania o podwyższonym standardzie i luksusowe”, zdecydowanie najbardziej rozbudowany rynek nieruchomości o podwyższonym standardzie i luksusowych znajdziemy w Warszawie. Ze wszystkich 15 badanych miast, w stolicy skoncentrowanych jest aż 27 proc. ofert mieszkań o podwyższonym standardzie oraz aż 31 proc. luksusowych apartamentów.
Najciekawiej wyglądają jednak dane dla Trójmiasta, gdzie – i to bez uwzględnienia Sopotu, uchodzącego za topowy kurort w Polsce – skupionych jest 27 proc. ofert luksusowych apartamentów z 15 badanych miast.
Co więcej, ponad 17 proc. dostępnej oferty w Gdyni to właśnie mieszkania z najwyższej półki. W Gdańsku to prawie 13 proc. Dla porównania – miłośnicy luksusu i wysokiego standardu w Krakowie mają do wyboru 10,8 proc. lokalnego rynku, we Wrocławiu 8,6 proc., a w Łodzi raptem 4,8 proc. Skąd takie nagromadzenie nieruchomości wysokiej klasy właśnie w Gdyni i Gdańsku?
„Oba miejsca to unikalne w skali kraju połączenie atutów dużych miast oraz miejscowości turystycznych, co znacząco rozszerza pulę nabywców: na własne potrzeby, na drugi dom, na wynajem" mówią eksperci, dodając, że wyraźnie pokazuje to silną pozycję Gdańska i Gdyni wśród zamożnych mieszkańców Polski.
Odsetek ofert premium jest wyższy w Gdyni, ponieważ – w ocenie ekspertów – to miasto mniejsze, o ograniczonych możliwościach taniej zabudowy wielorodzinnej, której wiele powstaje w południowych dzielnicach Gdańska. W obu miastach największą popularnością cieszą się lokalizacje nadmorskie, śródmiejskie oraz położone w pobliżu zalesionych wzgórz morenowych.
Czym jest segment premium?
Jak podkreślają autorzy raportu, na rynku nieruchomości nie ma jednego uniwersalnego pojęcia, które wyznacza segment premium.
„Najczęściej mieszkania tej klasy definiuje ich ograniczona podaż, typowe są przestronne apartamenty z wysokim sufitem usytuowane w wyjątkowych lokalizacjach i oferujące spektakularny widok z okna, a także dodatkowe usługi, m.in. concierge. Klienci są w stanie zapłacić więcej za wyjątkową jakość” – czytamy w raporcie.
Mieszkania o podwyższonym standardzie powinny zapewniać większą powierzchnię pomieszczeń (o 20-30 proc.) oraz ich wysokość (powyżej 260 cm). Standardowo posiadają duże balkony lub tarasy, niektóre mieszkania oferują osobne garderoby i sypialnie z prywatną łazienką.
Natomiast luksusowe apartamenty powinny być przestronne, z wysokością pomieszczeń przekraczającą 275 cm. Ważne jest dobre nasłonecznienie osiągane dzięki dużym oknom, z reguły drewnianym i często na wysokość całego pomieszczenia. Ponadto powinny posiadać tarasy lub ogrody zimowe. Oczekiwać można odrębnej garderoby i przestronnej kuchni, która może być oddzielona od części dziennej. Przynajmniej część sypialni powinna być połączona z prywatnymi łazienkami.
Ile kosztuje mieszkanie w luksusie?
Co ciekawe, rynek mieszkań z najwyższej półki są mniej podatne na trend, zgodnie z którym im większe mieszkanie, tym niższa cena jednostkowa za metr kwadratowy.
„W mieszkaniach z wyższej półki ta zasada też się sprawdza, choć w bardzo ograniczonym stopniu i tylko do pewnego momentu. Metr kwadratowy w apartamentach o powierzchni od 60 do 80 mkw. jest przeciętnie tańszy od ogółu lokali w tym segmencie o ok. 2 proc., a w przypadku metrażu od 80 mkw. powinniśmy się spodziewać ceny niższej o ok. 3-4 proc.” – piszą eksperci ThinkCo.
Jak wskazuje Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku Otodom Analytics, w przypadku luksusowych apartamentów cena za mkw. pozostaje na podobnym poziomie niezależnie od powierzchni i liczby pomieszczeń, nawet w przypadku dużych lokali.
- Oczywiście na polskim rynku – z wyłączeniem przestronnych willi – segment high-end pod względem metrażu oferowanych lokali i wielkości pomieszczeń pozostaje w tyle za zachodnimi standardami. Ale i to zmienia się dynamiczniewraz z wyraźnym wzrostem popytu na tego typu nieruchomości – mówi Kuniewicz.
Nominalne ceny mieszkań o wysokim standardzie oraz luksusowych zależą od wielu czynników. Jak jednak podkreśla w rozmowie z Forsalem Tomasz Bojęć, ekspert ThinkCo, mieszkania ponadstandardowe kosztują na ogół ok. 130 proc. tyle, ile mieszkania standardowe w tej samej lokalizacji, zaś mieszkania luksusowe – ok. 180 proc. średniej dla okolicy.
Bojęcia pytamy też, czy segment najdroższych mieszkań odczuwał skutki inflacji podobne jak mieszkań standardowych. – Ceny na pewno poszły w górę, ale nie tak wyraźnie, jak pozostałych mieszkań – komentuje współautor raportu. Jak spojrzymy na ceny rok-dwa lata wstecz, to nie zobaczymy drastycznej zmiany – dodaje.
Luksusowo nie tylko w dużych miastach
Relatywnie nowym trendem na rynku nieruchomości w Polsce są tzw. drugie domy – często wakacyjne. Nie dziwi zatem, że ich ulokowanie skupia się na ogół wokół kurortów górskich i nadmorskich, a także na Mazurach.
„Posiadanie drugiego domu w pięknej okolicy było powszechnie pożądane od zawsze, jednak pandemia Covid-19 jeszcze wzmocniła ten trend. Rok 2020 przyniósł rozpowszechnienie się pracy zdalnej, a w 2022 r. już 32 proc. badanych pracowników z Polski planowało tzw. workation, czyli wykonywanie obowiązków zawodowych z atrakcyjnych turystycznie miejsc” – czytamy w raporcie.
Najwyższe ceny nieruchomości dotyczą więc takich miejscowości wypoczynkowych jak Międzyzdroje, Kościelisko czy Sopot.
Jak wskazują autorzy raportu „Z wyższej półki. Mieszkania o podwyższonym standardzie i luksusowe”, preferencje klientów na rynku nieruchomości wyraźnie przesunęły się w stronę jakości przestrzeni, komfortu akustycznego i dostępu do zieleni.
„Stało się tak wraz ze wzrostem świadomości znaczenia dobrostanu i zachowania balansu między pracą a życiem prywatnym. Co ważne, możliwość wypoczynku w tym samym miejscu po prostu odpowiada wielu klientom – 20 proc. ankietowanych w Polsce obiera co roku ten sam kierunek w czasie urlopu” – piszą autorzy.