Nalot dronów Ukrainy na Penzę. Seria eksplozji w JSC Radiozawod
Penza w centralnej Rosji, przeszło 750 km od granicy z Ukrainą. "Dziś rano drony dalekiego zasięgu SBU zaatakowały zakłady JSC Radiozawod, należące do koncernu Rostec. Produkują one automatyczne systemy kierowania ogniem dla różnych gałęzi rosyjskich sił zbrojnych: obrony powietrznej, artylerii, a także mobilnych stanowisk dowodzenia opartych na pojazdach opancerzonych i nowoczesnym sprzęcie komunikacyjnym. Ze względu na pracę dla rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego zakład jest objęty międzynarodowymi sankcjami" – przekazało ukraińskim mediom SBU.
Jak dodano, podczas ataku nastąpiło co najmniej „11 eksplozji, po których wybuchł pożar na dużą skalę”.
Skala zniszczeń rosyjskiej fabryki jest niewielka?
Naturalnie głos w sprawie ataku zabrały również gubernator obwodu penzańskiego, Oleg Mielczniczenko. Potwierdził, że w zakłady uderzyło wiele dronów. Jeśli weźmiemy jego komunikat całkiem poważnie, to podawana przez niego skala zniszczeń nie wydaje się ogromna.
"Dziewięć bezzałogowych statków powietrznych eksplodowało na terenie przedsiębiorstwa. Podczas ataku uszkodzona została fasada jednego z warsztatów i zapalił się magazyn. (...) Powierzchnia pożaru wyniosła 100 m kw. W gaszeniu pożaru brało udział 13 jednostek sprzętu specjalnego i 48 pracowników Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. Nie było ofiar ani rannych. Do 10:40 (w Polsce 9.40 – red.) ogień został ugaszony" – czytamy w jego komunikacie z czwartkowego popołudnia.
Dodajmy, że według lokalnych mieszkańców, bezzałogowce wzięły również na cel Zakłady Elektroniczne im. Rewunowa, które m.in. produkują sprzęt obliczeniowy i radioelektroniczny na potrzeby rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Znajdują się one zaledwie kilkaset metrów od fabryki JSC Radiozawod.
Ukraińcy znów uderzają w linię kolejową
Wcześniej w nocy ukraińskie bezzałogowce uderzyły w okolicach kolejowej podstacji elektrycznej w Kotielnikowej w obwodzie wołgogradzkim. Jest to kolejny nalot na obiekt przy tej trasie kolejowej w ostatnich dniach.
Rosyjskie MON podało, że w nocy ze środy na czwartek zestrzelono 32 drony. Najwięcej, 11, w obwodzie wołgogradzkim.