Skrócenie czasu pracy jest już przesądzone
Choć wszystko wskazuje na to, że skrócenie czasu pracy Polaków jest już przesądzone, to jednak nadal nie są znane szczegóły zmian, które chce wprowadzić resort pracy. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała jednak, że zakończył się już etap badań i analiz, w którym wykorzystano nie tylko doświadczenia pracodawców z sektora prywatnego, ale również doświadczenia jednostek budżetowych, które w ostatnich miesiącach podjęły decyzję o eksperymentalnym skróceniu czasu pracy zatrudnianych przez nie pracowników. Przypomnijmy, że należą do nich m.in. Urząd Miasta Leszna, który skrócił czas pracy swoich pracowników od 1 lipca 2024 r., a także Urząd Miasta Włocławka. Warto zaznaczyć, że w obu wskazanych przypadkach harmonogram pracy urzędów został zoptymalizowany tak, aby godziny otwarcia dla mieszkańców pozostały co najmniej takie same jak dotychczas.
Jak wynika z doniesień prasowych, testowe skracanie czasu pracy w jednostkach budżetowych przebiegło pomyślnie, a pracodawcy jak na razie w żadnym z przypadków nie zdecydowali się na powrót do wcześniejszych zasad. Nie da się jednak ukryć, że praca wykonywana w urzędach ma swoją specyfikę, która nie jest uniwersalna. Resort pracy podkreśla jednak, że krótszy tydzień pracy ma być dostosowany do specyfiki poszczególnych branż i trzeba brać pod uwagę to, że inne modele sprawdzą się w zakładach produkcyjnych, inne w pracy biurowej, a jeszcze inne w sektorze kreatywnym. Już teraz więc wiadomo, że zmiana przepisów nie będzie tak prosta, jak wydaje się niektórym pracownikom i niekoniecznie będzie dla wszystkich oznaczała to samo. Zapewne duże znaczenie dla ostatecznego kształtu zmian będą też miały wnioski, które zostaną wyciągnięte po etapie testowania na większą skalę rozwiązań, które MRPiPS chce zaproponować. Jednak jak wynika z deklaracji resortu, krótszy czas pracy jest potrzebny m.in. ze względu na ograniczoną efektywność, zwiększone przepracowanie i wypalenie zawodowe. Należy więc zakładać, że wprowadzenie zmian jest już przesądzone, choć prawdopodobnie będzie to proces rozłożony w czasie, a same zmiany będą wprowadzane stopniowo.
Organizację racy już teraz można dostosować do potrzeb pracownika i pracodawcy
A z jakich rozwiązań pracodawcy mogą korzystać już teraz? Warto pamiętać, że obowiązujące przepisy dają możliwość dostosowania organizacji pracy do potrzeb pracodawcy i pracownika. W ustawie z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy przewidziano m.in. możliwość wprowadzenia na wniosek pracownika systemu skróconego tygodnia pracy. Pozwala to pracownikowi wykonywać pracę przez mniej niż 5 dni w tygodniu, a jego dobowy wymiar czasu pracy może w takiej sytuacji zostać przedłużony, jednak nie więcej niż do 12 godzin. Pracownik może więc np. pracować przez 4 dni w tygodniu po 10 godzin.
Dopuszczalne jest również wprowadzenie systemu pracy weekendowej, w którym praca jest świadczona wyłącznie w piątki, soboty, niedziele i święta. Również to rozwiązanie stosuje się na wniosek pracownika. Dopuszczalne jest w tej sytuacji przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, nie więcej jednak niż do 12 godzin, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 1 miesiąca.
Kolejnym rozwiązaniem jest zadaniowy systemem czasu pracy, który pozwala na dopasowanie rozkładu czasu pracy do potrzeb pracownika i pracodawcy. W tym przypadku pracodawca, po porozumieniu z pracownikiem, ustala czas niezbędny do wykonania powierzonych zadań, uwzględniając wymiar czasu pracy wynikający z ustawowych norm, a pracownik decyduje o tym, kiedy i w jakim wymiarze będzie pracował. Nie jest bowiem rozliczany z godzin pracy, a z wykonania powierzonych mu zadań.
art. 129, art. 140, art. 143, art. 144 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j.t. Dz.U. z 2025 r. poz. 277)