W samolocie etiopskich linii lotniczych Ethiopian Airlines, który rozbił się w niedzielę niedaleko stolicy kraju Addis Abeby, byli pasażerowie z ponad 30 krajów. Polskie MSZ podało, że wśród ofiar katastrofy jest dwóch Polaków.

"Niestety, potwierdziły się informacje o dwóch polskich ofiarach katastrofy lotniczej w Etiopii. MSZ udziela wszelkiego wsparcia rodzinom zmarłych" - zapewnił na Twitterze premier Morawiecki.

"Myślami jesteśmy w tej chwili z bliskimi wszystkich ofiar tego tragicznego wydarzenia. Niech spoczywają w pokoju" - napisał szef rządu.

Szef Ethiopian Airlines podał, że w samolocie, który rozbił się w niedzielę niedaleko stolicy kraju Addis Abeby, było 32 obywateli Kenii, 18 – Kanady, dziewięciu – Etiopii, po osiem osób z Włoch, Chin i USA, siedem z Wielkiej Brytanii i siedem z Francji, sześć z Egiptu, pięć z Holandii, cztery z Indii i cztery ze Słowacji, troje Austriaków, troje Szwedów, troje Rosjan, dwóch Marokańczyków, dwóch Hiszpanów oraz dwóch Polaków i dwóch Izraelczyków. Na pokładzie było też po jednej osobie z Belgii, Indonezji, Somalii, Norwegii, Serbii, Togo, Mozambiku, Rwandy, Sudanu, Ugandy i Jemenu.

Reklama

Cztery osoby na pokładzie korzystały z paszportów ONZ. (PAP)

autor: Rafał Białkowski