W poniedziałek widziano, jak chińskie wojsko składa namioty i demontuje konstrukcje w pewnym miejscu w dolinie Galwanu w himalajskim Ladakhu, w pobliżu miejsca, gdzie doszło do czerwcowych starć – poinformowały źródła rządowe Indii, zastrzegając sobie anonimowość.

Również zaobserwowano pojazdy wycofujące się z tego obszaru, a także z Hotsprings i Gogra, dwóch innych spornych stref granicznych - podały źródła, cytowane przez agencję Reutera.

Spytany, czy Chiny wycofały sprzęt z doliny Galwanu, rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian powiedział, że obie strony "podejmują skuteczne kroki w celu złagodzenia sytuacji na granicy". "Mamy nadzieję, że Indie spotkają się z Chinami w połowie drogi i podejmą konkretne kroki, aby zrealizować to, co uzgodniły obie strony, pozostaną w bliskim kontakcie za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych i wojskowych oraz będą współpracować na rzecz złagodzenia" napięcia na granicy – powiedział Zhao na konferencji prasowej.

Czerwcowe starcia na spornej granicy w Himalajach to pierwsza taka potyczka z ofiarami śmiertelnymi od 45 lat. 15 czerwca w bitwie na pięści, kamienie i metalowe pręty w dolinie rzeki Galwan zginęło co najmniej 20 indyjskich żołnierzy. Według Delhi straty były również po stronie chińskiej, ale Pekin tego nie ogłosił. (PAP)

Reklama

cyk/ ap/