Kina, sale koncertowe i kawiarenki internetowe będą mogły być czynne do godz. 22. Obostrzenia wejdą w życie w sobotę i będą obowiązywały do 2 stycznia – ogłosił premier Korei Płd. Kim Bu Kium.

Prezydent Mun Dze In przeprosił mieszkańców za przywrócenie surowych ograniczeń i przyznał, że rząd nie przygotował się odpowiednio na najgorszy scenariusz w toku luzowania obostrzeń – podała agencja Yonhap, cytując służby prasowe prezydenta.

Powrót restrykcji oznacza odejście od modelu „życia z Covid”, ogłoszonego w listopadzie po pełnym zaszczepieniu przeciw Covid-19 70 proc. ludności. Zniesiono wtedy ograniczenia pracy lokali gastronomicznych i przywrócono pełną działalność szkół. Według zapowiedzi urzędników miał to być początek „powrotu do normalności” po pandemii.

Po złagodzeniu restrykcji bilanse nowych zakażeń zaczęły jednak gwałtownie rosnąć, a szpitale zapełniły się ciężko chorymi. W tym tygodniu odnotowano rekordowe wartości prawie 8000 nowych infekcji i 94 zgonów w ciągu jednej doby, a w stanie krytycznym jest blisko 1000 pacjentów - najwięcej od początku pandemii.

Reklama

„Konieczne jest zastosowanie środków kryzysowych, by opanować obecne szybkie rozprzestrzenianie się wirusa. Jeśli sytuacja się pogorszy, dzienne bilanse mogą wzrosnąć w styczniu do 10-20 tys.” - powiedziała szefowa Koreańskiej Agencji Kontroli Chorób (KDCA) Dzung Eun Kiong.

Andrzej Borowiak (PAP)