Stan zagrożenia został wprowadzony dekretem. Dekret stwierdza, że „biorąc pod uwagę możliwości szpitalne tych terytoriów i zasięg szczepień ich ludności, obecna fala epidemii Covid-19 stanowi katastrofę zdrowotną zagrażającą (...) zdrowiu ludności (…)”. Reunion i Martynika znajdują się w stanie zagrożenia zdrowia od 27 grudnia.

Na Gwadelupie, wskaźnik zakażeń epidemii wyniósł 1820 na 100 tys. mieszkańców, co oznacza wzrost o 549 proc. w ciągu ostatnich siedmiu dni. Gwadelupą mocno dotkniętą w lipcu i sierpniu czwartą falę Covid-19, od półtora miesiąca wstrząsają protesty społeczne, w szczególności przeciwko obowiązkowi szczepień medyków i służb ratowniczych.

40 proc. populacji wyspy otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki. W Gujanie odsetek zaczepionych wynosi 31 proc. „Przy takim poziomie zasięgu szczepień znacznie wzrasta ryzyko rozwoju poważnych postaci choroby i może szybko doprowadzić do nasycenia struktur szpitalnych na różnych terytoriach, których to dotyczy” – stwierdzono w dekrecie.

Presja szpitalna jest już „bardzo silna w Gujanie, gdzie obłożenie łóżek intensywnej opieki przekracza 190 proc. początkowej pojemności”. Na Gwadelupie obłożenie to wynosi 80 proc.

Reklama

„Sytuacja we Francji, dotkniętej falą Omikron, znacznie ogranicza możliwości wysyłania posiłków lub organizacji ewakuacji medycznych” – podkreślono w dekrecie. Dekret pozwala prefektom wprowadzać dalsze restrykcje sanitarne, m.in.: zakazujące wyjścia poza miejsce zamieszkania czy godzinę policyjną.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)