Wspólne przedsięwzięcie rozpocznie odbudowę przemysłu obronnego, który został zdegradowany przez „wiele dekad w dużej mierze nieodpowiedzialnych decyzji politycznych” – powiedział podczas uroczystości minister obrony Węgier Kristof Szalay-Bobrovniczky.

Dodał również, że w wyniku zawartej umowy siły zbrojne wejdą w posiadanie sprzętu gwarantującego bezpieczeństwo narodu węgierskiego. Sprzęt produkowany na Węgrzech pozwoli zapobiec problemom, które mogłyby wyniknąć z przerwania łańcucha dostaw z zagranicy – zauważył polityk.

„Jako niemiecka firma od lat poszukiwaliśmy miejsca produkcji poza granicami kraju i w końcu znaleźliśmy odpowiednią lokalizację na Węgrzech” - powiedział Avishay Regev, przewodniczący Rady Nadzorczej Dynamit Nobel Defence.

Reklama

W imieniu niemieckiej firmy umowę podpisał jej prezes Michael Humbek, a ze strony węgierskiej Laszlo Palkovics, szef N7 Holding, a do niedawna minister przemysłu i technologii.

DND, której zakłady znajdują się w pobliżu Burbach, około 100 km na północ od Frankfurtu nad Menem, znana jest m.in. z produkcji granatników RGW 90 i RGW 60 oraz Panzerfaust 3, a także z wytwarzania materiałów wybuchowych i wyrobów o przeznaczeniu wojskowym, w tym głowic bojowych.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)