Grenlandia powiadomiła władze Rosji, że "z powodu spadku zasobów niektórych gatunków ryb nie jest możliwa wymiana kwot na rok 2023".
Grenlandzkie ministerstwo nie wspomniało o wojnie w Ukrainie
Obowiązująca od 1992 roku umowa pozwala Grenlandii na odławianie ryb, głównie dorsza na Morzu Barentsa, natomiast rosyjscy rybacy mogli łowić halibuty na wodach Grenlandii.
Grenlandzkie ministerstwo nie wspomniało o wojnie w Ukrainie w związku z zawieszeniem umowy. Jednak w październiku premier autonomicznego rządu Mute Egede oświadczył, że Grenlandia "zastosuje się do unijnych sankcji wobec Rosji i rosyjskich firm" - przypomniał Głos Ameryki.
Natomiast Wyspy Owcze przedłużyły obowiązywanie umowy z Rosją jeszcze w listopadzie.
"Jest absolutnie słuszne, że Wyspy Owcze przedłużyły obecną umowę połowową z Rosją, w ramach której wymieniamy się z Rosjanami kwotami połowowymi" - skomentował tę decyzję minister rybołówstwa Wysp Owczych Arni Skole w wywiadzie dla duńskiego dziennika "Jyllands-Posten". "Na Wyspach Owczych całkowicie dystansujemy się od wszelkich wojen, w tym od wojny na Ukrainie. Dla nas umowa, to coś więcej niż tylko rybołówstwo" - dodał.