Miejsce spotkania nie zostało ujawnione, AP pisze jedynie, że chodzi o bazę wojskową w południowo-wschodniej Polsce.

Umacniające się więzi

Agencja zaznacza, że obaj dowódcy od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę często rozmawiali przez telefon o potrzebach militarnych Kijowa, ale nigdy nie spotkali się osobiście. Takie spotkanie, zdaniem AP, oznacza umacniające się więzi między obydwoma krajami, a moment jest symboliczny, bowiem zbliża się pierwsza rocznica rosyjskiej napaści na Ukrainę.

Reklama

AP zaznacza, że to także kluczowy moment w rozpętanej przez Rosję wojnie. Wojska ukraińskie toczą zaciekłe walki we wschodnim obwodzie donieckim, gdzie siły rosyjskie – uzupełnione przez tysiące najemników z Grupy Wagnera – starają się odwrócić bieg wydarzeń po serii niepowodzeń na polu bitwy w ostatnich miesiącach.

Rzecznik Milleya pułkownik Dave Butler powiedział dwóm dziennikarzom towarzyszącym amerykańskiej delegacji wojskowej, że obaj generałowie przywiązują bardzo dużą wagę do tego bezpośredniego spotkania. AP dodaje, że dziennikarze ci zostali zobowiązani do nieujawniania lokalizacji bazy wojskowej, w której doszło do rozmów.

Kiedy patrzą sobie w oczy, wyglądają inaczej

"Ci dowódcy rozmawiają bardzo regularnie od około roku i już zdążyli się poznać - powiedział Butler - Rozmawiali szczegółowo o obronie Ukrainy przed rosyjską agresją. I to jest ważne – kiedy jest dwóch wojskowych, którzy patrzą sobie w oczy i rozmawiają na bardzo, bardzo ważne tematy, to wygląda to inaczej niż w przypadku rozmów telefonicznych".

Butler wyjaśnił, że według wcześniejszych planów rozmowy obu dowódców miały odbyć się w tym tygodniu w Brukseli na posiedzeniu szefów NATO i ministrów obrony państw Sojuszu, ale kiedy w poniedziałek stało się jasne, że Załużny tam nie pojedzie, szybko zorganizowano spotkanie w Polsce, niedaleko granicy z Ukrainą.

Rzecznik dodał, że Milleyowi towarzyszyła niewielka grupa sześciu współpracowników, którzy na miejsce spotkania z Załużnym dojechali samochodami. Zaznaczył, że Milley wnioski z tej rozmowy przedstawi na spotkaniu NATO w Brukseli.

O spotkaniu poinformował też na Telegramie Załużny, który podczas rozmów podziękował Milleyowi za "niezachwiane" wsparcie jego kraju i przedstawił "pilne potrzeby" Ukrainy. "Moje pierwsze spotkanie twarzą w twarz z generałem Markiem Milleyem odbyło się dzisiaj w Polsce" – napisał Załużny.

Obóz Chersoń

AP podkreśla, że rozmowy Milleya i Załużnego rozpoczynają serię spotkań na wysokim szczeblu dowódców wojskowych i ministrów obrony. Amerykański dowódca i szefowie resortów obrony państw NATO spotkają się w Brukseli w środę i w czwartek, a następnie tak zwana Ukraińska Grupa Kontaktowa zbierze się w bazie lotniczej Ramstein w Niemczech w czwartek i w piątek.

W poniedziałek Milley odwiedził w Niemczech "Camp Cherson" – część bazy szkoleniowej Grafenwoehr, nazwanej tak na cześć miasta odbitego przez armię Ukrainy jesienią ubiegłego roku. W bazie szkoli się obecnie 600 ukraińskich żołnierzy.

USA od lat prowadzą szkolenia w Grafenwoehr. Ograniczone szkolenie dla sił ukraińskich rozpoczęło się w zeszłym roku, wkrótce po rosyjskiej inwazji. W tamtym czasie koncentrowano się w szczególności na różnych systemach uzbrojenia dostarczanych przez USA.

Rozmawiając z dwoma amerykańskimi dziennikarzami podróżującymi z nim do Europy, Milley powiedział, że kompleksowe szkolenie – połączone z wprowadzaniem nowej broni, artylerii, czołgów i innych pojazdów wysyłanych do Ukrainy – będzie miało kluczowe znaczenie w odzyskaniu terytorium, które zostało zajęte przez Rosję w wyniku wojny.