W komunikacie informującym o skierowaniu sprawy do TSUE, KE przypomniała, że zgodnie z dyrektywą azotanową państwa członkowskie powinny monitorować swoje wody i identyfikować te, które są lub mogą być dotknięte zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego.

Państwa UE mają również obowiązek wyznaczenia obszarów rolnych, w których dochodzi do odpływu do tych wód, jako stref narażonych na zanieczyszczenia azotanami oraz ustanowienia odpowiednich programów działania w celu zapobiegania zanieczyszczeniu i jego ograniczaniu. Plany te muszą być poddawane przeglądowi lub zmianie co cztery lata, aby mogły zachować adekwatność względem zakładanych celów.

"Program działań mający zastosowanie w regionie Walonii pochodzi z 2014 roku i powinien zostać zmieniony w 2018 roku. Zanieczyszczenie azotanami nadal rośnie w około 30 proc. monitorowanych stacji wód podziemnych, a władze belgijskie nie uwzględniły jeszcze w swoim programie działań obowiązkowych środków mających na celu zapobieganie zanieczyszczeniu azotanami i jego ograniczanie" - ustaliła KE, podejmując w związku z tym decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Belgii do TSUE.

Reklama

Ponadto KE wszczęła przeciwko Belgii postępowanie naruszeniowe w sprawie zanieczyszczenia azotanami we Flandrii.

"Jakość wód w Regionie Flamandzkim znacznie się pogorszyła i jest obecnie jedną z najgorszych w UE – wszystkie wody powierzchniowe znajdują się w stanie eutrofii. Kolejne plany działania dotyczące azotanów dla Flandrii od 2015 roku nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W związku z tym Komisja wzywa Belgię do natychmiastowego podjęcia koniecznych wzmocnionych działań. Belgia ma teraz dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi i usunięcie niedociągnięć" - podsumowała KE.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)