58 to liczba odnalezionych dotychczas ciał ofiar. Wśród nich jest dwadzieścioro dzieci, w tym niemowlę.

Do tragedii doszło w miejscowości Cutro koło Crotone, gdzie na plaży znaleziono kilkadziesiąt ciał.

Trwają poszukiwania pozostałych migrantów. Ekipy ratunkowe pracujące na miejscu wyrażają obawy, że liczba ofiar może przekroczyć sto.

Jeden z ratowników powiedział włoskim mediom, że od uratowanego rozbitka usłyszał, że na łodzi doszło do eksplozji. Może to tłumaczyć, dlaczego rozpadła się na wiele części.

Reklama

Z relacji migrantów wynika, że łódź wypłynęła przed czterema dniami z Izmiru w Turcji. Służby porządkowe zatrzymały jednego z ocalałych mężczyzn, który jest prawdopodobnie przemytnikiem migrantów - podała Ansa. To obywatel Turcji.

Prezydent Włoch Sergio Mattarella oświadczył, że "niezbędne jest to, aby Unia Europejska wzięła wreszcie na siebie odpowiedzialność za zarządzanie zjawiskiem migracji, by wyrwać ją z rąk przemytników ludzi".

Katastrofa w Kalabrii "musi doprowadzić do porozumień z państwami, z których wyruszają migranci, i musi je zawrzeć cała UE" - powiedział szef włoskiej dyplomacji, wicepremier Antonio Tajani w telewizji RAI. Trzeba - dodał - zwiększyć pomoc, pilnując jednak, żeby pieniądze nie trafiły do dyktatorów.

"Należy zawrzeć porozumienia, by zablokować wypływanie łodzi" - podkreślił minister spraw zagranicznych.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)