Najwięcej gmin - 37, w których odwołano wybory, jest usytuowanych na terenie wspólnoty autonomicznej Nawarry, na północy kraju. Cztery gminy, gdzie 28 maja lokale wyborcze będą zamknięte, znajdują się w prowincji Burgos, na północnym zachodzie Hiszpanii. Podobna sytuacja występuje w Cabezuela, gminie w prowincji Segowia w środkowej Hiszpanii, gdzie zabrakło chętnych w wyścigu do lokalnych władz.

Zgodnie z hiszpańską ordynacją wyborczą w gminach, w których z powodu braku kandydatów w wyborach samorządowych nie zorganizowano głosowania, należy powtórzyć wybory sześć miesięcy później. Prawo przewiduje, że jeśli nie uda się tam utworzyć nawet jednej listy i przeprowadzić wyborów, to zarządzanie gminą przejmą władze prowincji.

Socjolodzy i politolodzy tłumaczą zaistniałą sytuację spadkiem populacji w hiszpańskim interiorze. Powołując się na dane MSW wskazują, że łącznie w 42 gminach, gdzie nie będzie majowych wyborów, mieszka 9,5 tys. osób, zaś prawo do głosowania przysługuje tam niespełna 8 tys. mieszkańców.

Marcin Zatyka

Reklama