"Każdy skradziony obiekt stał się niedostępny i może zostać zapomniany - powiedziała Audrey Azoulay, dyrektor generalna UNESCO. "Naszym celem jest ponowne postawienie ich w świetle reflektorów, dzięki czemu społeczności odzyskają dostęp do swojego dziedzictwa, w którym będą mogły się rozpoznać".

"Wiemy, że te obiekty istnieją, ale nie wiemy, gdzie są" - wyjaśnił Ernesto Ottone, wicedyrektor UNESCO ds. kultury. W przeciwieństwie do wszystkich innych muzeów, których celem jest powiększanie kolekcji, twórcy muzeum UNESCO mają nadzieję, że ich kolekcja będzie się kurczyć, w miarę jak skradzione dzieła będą odzyskiwane.

Kolekcja przygotowana na otwarcie muzeum będzie składała się z 600 dzieł. “Nikt jeszcze nie stworzył podobnego muzeum, które będzie tak ściśle łączyło materialne dzieło z jego niematerialnym kontekstem i umożliwiało zwiedzającym zanurzenie się w kulturowe i społeczne otoczenie, w którym powstało - powiedziała Guardianowi Azoulay.

Muzeum ma zostać otwarte w 2025 roku.

Reklama