Zdaniem portalu fala niechętnych komentarzy wobec mocno wspieranego przez władze w Teheranie terrorystycznego ugrupowania Hamas rozpoczęła się, kiedy w mediach pojawiły się nagrania ze Strefy Gazy i uciekających z jej stolicy mieszańców.

Hamas obraźliwy dla Irańczyków?

"Irańczycy dzielili się filmami, na których Palestyńczycy jeżdżą lepszymi autami niż dostępne w Iranie krajowe czy chińskie samochody" - twierdzi portal. Później pojawiła się informacja o sponsorowanych przez irański rząd pensjach dla palestyńskich terrorystów, które - wedle szerzących się w sieci twierdzeń - dwukrotnie przekraczają irańskie zarobki. "Może to plotka, ale wobec rządowej propagandy wiara w plotki rośnie" - ocenia Iran International.

Reklama

Kolejnym ciosem dla propagandy Teheranu była wypowiedź jednego z liderów Hamasu Ziada Nakhaleha, który stwierdził, że "możesz sobie być szyitą, ale wtedy musisz odejść z Hamasu". Wyznający głównie szyicką odmianę islamu Irańczycy uznali to za bardzo obraźliwe.

Portal zwraca uwagę, że opór wobec narzucanej przez władze Iranu propalestyńskiej narracji dał również o sobie znać na stadionach. Kibice "skandowali obraźliwe hasła, gdy na stadionie wywieszono flagi palestyńskie, a kiedy przed meczem piłkarskim zapowiedziano minutę ciszy dla uczczenia pamięci palestyńskich +męczenników+ widzowie zaczęli gwizdać i krzyczeć".