Madryckie gazety “El Mundo” i “El Espanol” potwierdziły, że w nocy ze środy na czwartek w centrum stolicy policja zatrzymała dwóch dziennikarzy tych redakcji. Żaden z nich, jak twierdzą, nie zachowywał się w sposób niezgodny z prawem.

Według agencji EFE policja wypuściła obu dziennikarzy w czwartek nad ranem. Odnotowała, że w sumie zatrzymano 15 osób.

Informacje o nadużywaniu siły przez podległe resortowi spraw wewnętrznych służby potwierdza też dziennik “La Gaceta”, która na swojej stronie internetowej zaprezentowała m.in. scenę bicia pałkami przez policję osób, które stały na ulicy z różańcem.

Gazeta obwiniając o nadużywanie siły przez policję szefa MSW Fernando Grande-Marlaskę, odnotowała, że z kilku nagrań wynika, że funkcjonariusze policji w cywilnych ubraniach obecni byli w tłumie wśród najbardziej krewkich manifestantów.

Reklama

W środę partia Vox zażądała od MSW uruchomienia śledztwa w sprawie możliwych prowokacji podczas zamieszek w Madrycie.

Głównym powodem trwających od początku listopada protestów przeciwko rządowi Sancheza jest obiecana przez premiera amnestia dla katalońskich separatystów w zamian za poparcie przez 14 deputowanych partii secesjonistów trzeciego gabinetu lidera PSOE.

W czwartek Kongres Deputowanych, niższa izba hiszpańskiego parlamentu, udzieliła wotum zaufania trzeciemu gabinetowi Pedro Sancheza. Nowy rząd Hiszpanii poparły zarówno ugrupowania secesjonistów z Katalonii, jak też separatyści z Kraju Basków.

Marcin Zatyka (PAP)