Na pierwszej konferencji prasowej 71-letni Suga oświadczył, że będzie kontynuował działania swojego poprzednika Shinzo Abego, charakteryzujące się w szczególności bardzo akomodacyjną polityką monetarną i stosowaniem potężnych bodźców fiskalnych przy jednoczesnym przeprowadzaniu niezbędnych reform strukturalnych.

Suga, który w gabinecie Abego pełnił funkcję głównego sekretarza, zapowiedział także forsowanie reform, w tym deregulację, cyfryzację i odchodzenie od biurokratycznych barier. Jako najważniejszy cel wymienił jednak odbudowanie zniszczonej pandemią koronawirusa gospodarki. "To pierwsza rzecz, nad którą chcę pracować z moim nowym gabinetem. Tego Japończycy chcą najbardziej" - powiedział dziennikarzom.

Nowy premier skrytykował też trzech największych japońskich operatorów telefonii komórkowej, NTT Docomo Inc, KDDI Corp i SoftBank Corp.; zasygnalizował, że w tym sektorze chce większej konkurencji i niższych stawek.

Suga ma pełnić funkcję premiera do września 2021 roku, gdy kończyłaby się kadencja Abego. Eksperci nie wykluczają jednak, że będzie chciał wcześniej wzmocnić swój mandat i zapewnić sobie dłuższe urzędowanie poprzez doprowadzenie do przyspieszonych wyborów parlamentarnych, które obecnie zaplanowane są na październik przyszłego roku.

Reklama

Wśród priorytetów premiera wymieniane jest także utrzymywanie odpowiednich relacji na arenie międzynarodowej. W Japonii podkreśla się, że Suga ma niewielkie doświadczenie dyplomatyczne, zatem sporym wyzwaniem dla niego będzie umiejętne budowanie pozycji kraju w świetle nasilających się sporów między USA a Chinami.

Podczas wtorkowej konferencji prasowe zapowiedział, że będzie wdrażał politykę wzmacniającą sojusz Tokio ze Stanami Zjednoczonymi, mając jednocześnie nadzieję na ustanowienie stabilnych stosunków z Chinami i Rosją. Wcześniej prezydent USA Donald Trump powiedział, że oczekuje współpracy z Sugą i kontynuowania realizacji "wizji wolnego i otwartego regionu Indo-Pacyfiku".

Abe ustąpił pod koniec sierpnia z powodu problemów zdrowotnych. Szefem rządu był osiem lat, czyli najdłużej ze wszystkich dotychczasowych premierów. W trakcie swojej kadencji starał się ożywić wzrost przy użyciu stymulacji gospodarczej i wzmacniać japońskie siły zbrojne. Nie udało mu się jednak doprowadzić do rewizji pacyfistycznej konstytucji kraju, ponieważ pomysł wywoływał kontrowersje w społeczeństwie.