Poproszony o komentarz w sprawie zatrzymania podejrzanego mężczyzny, przedstawiciel władz w Rijadzie oświadczył w komunikacie, że skazani zabójcy "odsiadują obecnie wyroki w Arabii Saudyjskiej".

Wcześniej we wtorek na paryskim lotnisku Charles de Gaulle francuska policja aresztowała na podstawie międzynarodowego listu gończego wystawionego przez władze Turcji w 2019 roku Chalida al-Otaibiego, byłego członka Gwardii Królewskiej Arabii Saudyjskiej.

AFP podała, powołując się na źródła sądowe, że 33-letni al-Otaibi był członkiem komando, złożonego z żołnierzy saudyjskich jednostek specjalnych, które zamordowało Chaszodżdżiego. Podejrzany zamierzał polecieć do Arabii Saudyjskiej.

Była sprawozdawczyni ONZ ds. egzekucji pozasądowych, doraźnych i arbitralnych Agnes Callamard, która przeprowadziła śledztwo w sprawie zamordowania dziennikarza, powiedziała, że aresztowanie al-Otaibiego to prawdopodobnie "przełom" w tym dochodzeniu.

Reklama

Władze saudyjskie przez długi czas twierdziły, że nie mają nic wspólnego z zaginięciem Chaszodżdżiego, ale ostatecznie przyznały, że doszło do zabójstwa, gdy zawiodły próby nakłonienia dziennikarza do dobrowolnego powrotu do kraju. Zwłok nigdy nie odnaleziono. Saudyjski prokurator przyznał, że zostały rozczłonkowane i wyniesione z konsulatu.

W marcu 2019 roku prokuratura w Stambule przygotowała akt oskarżenia przeciwko 20 podejrzanym o udział w zabójstwie dziennikarza. Oskarżenie sporządzono w oparciu o analizę danych z telefonów komórkowych podejrzanych, ewidencję ich podróży do Turcji oraz obecność w konsulacie, a także zeznania świadków i analizę telefonu, laptopa i iPada Chaszodżdżiego.

We wrześniu 2020 roku sąd w Rijadzie skazał na kary po 20 lat więzienia pięciu oskarżonych o zabicie Chaszodżdżiego, trzech pozostałych oskarżonych za ukrywanie morderstwa dostało długoletnie kary więzienia.

Biuro Wysokiego Komisarza NZ ds. Praw Człowieka (OHCHR) uznało, że proces w tej sprawie nie ustalił odpowiedzialności za zabicie Chaszodżdżiego; Callamard nazwała go "farsą".

W raporcie Callamard opublikowanym w 2019 roku uznano, że zleceniodawcą zabójstwa dziennikarza był "według wiarygodnych świadectw" następca saudyjskiego tronu książę Mohammed bin Salman. W marcu Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka podało, że saudyjscy dygnitarze grozili Callamard śmiercią.