Jak poinformowali w komunikacie eksperci ds. cyberbezpieczeństwa Facebooka, wykryci hakerzy to grupa znana jako "Earth Empusa" lub "Evil Eye". Mieli oni prowadzić operacje przeciwko ujgurskim aktywistom, dziennikarzom i dysydentom mieszkającym głównie na emigracji w Turcji, USA, Kanadzie czy Kazachstanie.
Hakerzy m.in. podszywali się pod dziennikarzy czy innych działaczy ujgurskiej mniejszości, by zdobyć ich zaufanie, a następnie kierowali ich na zainfekowane wirusami strony. W ten sposób zyskiwali dostęp do ich urządzeń. Na potrzeby operacji przestępcy tworzyli strony łudząco podobne do rzeczywistych portali informacyjnych, a także włamywali się na strony często odwiedzane przez Ujgurów, umieszczając tam złośliwe oprogramowanie.
"W ramach tych wysiłków (podjętych przeciwko grupie hakerów - PAP) nasze zespoły regularnie zakłócały wrogie operacje poprzez blokowanie ich, powiadamianie użytkowników, publiczne dzielenie się wiedzą i dalsze zwiększanie bezpieczeństwa naszych produktów" - napisał Facebook w komunikacie.
Administracja USA oraz parlamenty Kanady i Holandii oskarżyły Pekin o ludobójstwo w zamieszkanym przez Ujgurów regionie Sinciang, a w raportach niezależnych badaczy pojawiały się oskarżenia o gwałty, tortury, indoktrynację, przymusowe sterylizacje i aborcje oraz zmuszanie Ujgurów do pracy w fabrykach i na polach bawełny.