Samoloty F-35A, które będą dostarczane Polsce zostaną zbudowane zanim najnowsze planowane modyfikacje wejdą do produkcji, ale zostaną tak zaprojektowane, by modernizacja ich systemów rozpoznania i walki była kwestią software’u – zapowiedział w środę w Kielcach wiceprezes firmy Lockheed Martin JR McDonald.

Samoloty w wersji Block 4, w transzy produkcyjnej, z której mają pochodzić maszyny dla Polski, zostaną poddane programowi TR-3 (Technology Refresh) – dodał. Program polega na zainstalowaniu sprzętu, który pozwala na późniejsze modyfikacje przez zmianę oprogramowania, a nie wyposażenia.

Zgodnie z planem produkcja samolotów dla Polski ma się rozpocząć w 2022 r., pierwszy F-35 dla Polski zostanie dostarczony przez producenta w 2024 r., pozostanie jednak początkowo w USA, by służyć szkoleniu 24 pilotów i ok. osób personelu technicznego. W Polsce pierwsze maszyny mają się znaleźć w bazie w Łasku 2026 r.

Reklama

Umowę na 32 samoloty F-35 Polska i USA podpisały w styczniu 2020 r. Wartość kontraktu wyniosła 4,6 mld dolarów. Polska kupuje 32 maszyny tego typu wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Produkowany przez koncern Lockheed Martin i jego dostawców, wśród których są Northrop Grumman i BAE Systems, został wybrany w 2001 r. jako zwycięska konstrukcja w programie wspólnego myśliwca uderzeniowego – Joint Strike Fighter, JSF – który miał zastąpić wiele typów maszyn myśliwskich, uderzeniowych i wielozadaniowych w siłach powietrznych, marynarce i piechocie morskiej. Polska zakupi samoloty w wersji A – konwencjonalnego startu i lądowania.