"Jesteśmy gotowi otworzyć dialog z Rosją. Konflikt zbrojny nie leży w niczyim interesie" - powiedział Stoltenberg w opublikowanym w sobotę wywiadzie.

Zaznaczył zarazem, że "jesteśmy przygotowani na najgorsze".

"Jeśli Rosja po raz kolejny użyje siły przeciwko Ukrainie, będzie musiała zapłacić wysoką cenę, z sankcjami ekonomicznymi i politycznymi" - podkreślił szef Sojuszu.

Reklama

Ogłosił następnie, że NATO "zapewni pomoc Ukrainie, by wesprzeć jej prawo do samoobrony".

W przypadku agresji, zaznaczył, Sojusz wyśle "więcej sił".

Stoltenberg wyraził opinię, że Rosja może rozważać nie tylko zbrojną inwazję, ale także inne formy agresji, takie jak "tajne operacje, sabotaż, zamach stanu i poważne ataki informatyczne".

"Jesteśmy gotowi zareagować również na to" - stwierdził.

Zdaniem szefa NATO wśród sojuszników panuje zgoda: "jesteśmy gotowi wprowadzić sankcje".