Niemiecką decyzję najwyraźniej poprzedziły kilkudniowe intensywne konsultacje z sojusznikami, zwłaszcza w Waszyngtonie. Kanclerz Olaf Scholz zawsze podkreślał, że chce dostarczać czołgi bojowe tylko we współpracy z innymi narodami, np. z USA - czytamy w tekście.

We wtorek po południu "Wall Street Journal" podał, że USA rozważają dostarczenie czołgów Abrams. Francja rozważa również dostarczenie Ukrainie czołgów bojowych - pisze "Spiegel".

Według informacji "Spiegla" niemieckie czołgi Leopard mają pochodzić z zasobów Bundeswehry. (PAP)