W ramach odwetu za atak Hamasu oraz powiązanych z nim organizacji wzmożono naloty na Strefę Gazy. Mogło w nich już zginąć nawet kilkuset Palestyńczyków. Minister energii Jisra’el Kac poinformował, że rozkazał natychmiastowe odcięcie dopływu wody z Izraela do Strefy Gazy. A jeszcze w niedzielę odcięto prąd i paliwo. Walczymy ze zwierzętami ludzkimi – stwierdził ostro minister obrony Izraela Jo’aw Gallant. To wszystko jest dopiero preludium, bo izraelskie wojsko gromadzi siły, w tym wojska pancerne, wokół Strefy Gazy. Prawdopodobnie już niedługo czeka nas rozpoczęcie operacji lądowej, oznaczającej krwawy i długi konflikt na gęsto zabudowanym terenie. Na to wydaje się szykować Izrael, gdzie trwają dyskusje na temat utworzenia pięcioosobowego gabinetu wojennego.

Treść całego artykułu można przeczytać we wtorkowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej oraz w eDGP.