Chińczycy znów zaskoczyli, a tym razem w trakcie pokazów lotniczych w Zhuhai w południowych Chinach, na które zleciało się mnóstwo maszyn z całego świata. Wśród nich pojawił się samolot, który już samym wyglądem budzi respekt.
Chińczycy chwalą się nowym myśliwcem
W ten sposób Chińczycy przedstawili światu swoje najnowsze lotnicze dziecko, czyli „Białego Cesarza B”, który ma być myśliwcem szóstej generacji. I choć na razie poskąpili informacji o tym zadziwiającym sprzęcie, zostawiając widzów jedynie z opisem umieszczonym na jednej tabliczce, to jednak specjaliści od wojskowości postanowili przyjrzeć się chińskiej propozycji.
W ocenie ekspertów z portalu Bulgarian Military, już sama konstrukcja wskazuje na to, iż będzie to samolot podwójnego przeznaczenia z rozszerzonymi komorami rakietowymi, co pozwoli ukryć przed wrogiem rodzaj przenoszonego uzbrojenia. Jako myśliwiec budowany w technologii stealth, właśnie takie schowanie broni spowoduje, że maszyna będzie jeszcze słabiej widoczna dla wrogich systemów radarowych. Uwagę zwracają też na konstrukcję wydechów.
„Ich owalny kształt wydaje się specjalnie wykonany, aby rozpraszać ciepło, co komplikuje wykrywanie przez czujniki podczerwieni. Ten wybór konstrukcyjny sugeruje, że Biały Cesarz B ma nie tylko prędkość, ale także poziom mocy, który mógłby umożliwić mu wyprzedzenie lub przechytrzenie wielu potencjalnych przeciwników” – twierdzą specjaliści.
Kosmiczny lotniskowiec rodem z Chin
Uwagę zwraca też konstrukcja skrzydeł samolotu, która, choć wpisuje się w znaną i stosowaną formę delty, to bardziej przypomina drapieżnego ptaka, przyczyniając się do jeszcze lepszych zdolności aerodynamicznych maszyny. Umieszczone na dziobie oraz na skrzydłach liczne czujniki sugerują natomiast, że Biały Cesarz B to nie tylko samolot bojowy, ale też platforma do walki elektronicznej.
Przedstawiony na razie przez Chińczyków projekt określony został przez nich mianem „myśliwca kosmicznego”, co pozwala domniemywać, że jest to jeden z elementów chińskiego Projektu Nantianmen. Jego kluczowym elementem jest projekt czegoś na wzór kosmicznego lotniskowca o nazwie „Luanyao”, który operować miałby nie tylko w przestrzeni powietrznej, ale też na niskich okołoziemskich orbitach. I choć pomysł rodem wyjęty z filmów science fiction może bawić, to jednak widać, że Chińczycy poważnie myślą o tym, co jeszcze do niedawna było jedynie fantazją.