Nie wydaje się, aby amerykański przemysł zbrojeniowy był wdzięczny Donaldowi Trumpowi za jego niedawne dyplomatyczne wyczyny. Nagła zmiana podejścia USA do wiernych sojuszników, czy też groźby militarnego porzucenia Europy zrobiły swoje, a fala obaw dotarła także do krajów europejskich.
Już nie chcą amerykańskich F-35
Pierwsze wątpliwości odnośnie tego, czy bezpieczne jest kupowanie nowoczesnego amerykańskiego sprzętu pojawiły się przed tygodniem, gdy USA z dnia na dzień odcięły Ukrainę od danych, między innymi niemal całkiem uziemiając jej wyrzutnie rakietowe HIMARS. Widząc, że korzystanie z amerykańskiego sprzętu wojskowego zależeć może od humorów osoby zasiadającej w Białym Domu, teraz Portugalia postanowiła zrezygnować z zakupu amerykańskiego uzbrojenia. I to nie byle jakiego, bo najnowocześniejszych myśliwców świata – F-35.
- Nie możemy ignorować geopolitycznego otoczenia w naszych wyborach. Ostatnie stanowisko Stanów Zjednoczonych w kontekście NATO ... musi sprawić, że zastanowimy się nad najlepszymi opcjami, ponieważ przewidywalność naszych sojuszników jest większym atutem, który należy wziąć pod uwagę – powiedział w rozmowie z portalem Publico Nuno Melo, odchodzący minister obrony narodowej Portugalii.
Wątpliwości portugalskich specjalistów od obronności wzbudziła między innymi możliwość wstrzymania aktualizacji oprogramowania dla tych samolotów, bez którego tracą one na skuteczności, a także prawdopodobieństwo odcięcia od dostaw części zamiennych. Portugalczycy postanowili wycofać się z negocjowanej właśnie umowy z USA, a chcąc nabyć nowsze myśliwce, zwrócić się raczej w stronę europejskich dostawców.
Ameryka traci kolejne kontrakty
Zapowiedź ta wzbudziła za oceanem niepokój, szczególnie w gronie producentów uzbrojenia, którzy przez ostatnie lata byli pewni, że ich produkty znajdą nabywców w całej zachodniej strefie wojskowej. Teraz zaś kolejne kontrakty zaczynają odchodzić w siną dal i nie dziwi, że przedstawiciele fabryk zbrojeniowych starają się ratować sytuację.
- Lockheed Martin ceni nasze silne partnerstwo i historię z portugalskimi siłami powietrznymi i nie może się doczekać kontynuacji tego partnerstwa w przyszłości. F-35 to najbardziej zaawansowany, wytrzymały i połączony samolot myśliwski na świecie, umożliwiający XXI-wieczne bezpieczeństwo i odstraszanie sojusznicze. Pytania dotyczące zagranicznej sprzedaży F-35 do celów wojskowych najlepiej rozwiązuje rząd USA – powiedział, cytowany przez portal Politico, rzecznik prasowy Lockheed Martin.
Wątpliwości do do zakupu amerykańskich F-35 mają również Niemcy, a przez kraj ten przetacza się właśnie dyskusja, czy bezpiecznie jest inwestować miliardy dolarów w tak niepewną inwestycję. Po drugiej stronie barykady znalazła się Holandia, która ma już podpisaną umowę na dostawę F-35 i nie zamierza się z niej wycofywać, a także Polska. Za oceanem zaś rezygnację z amerykańskiej broni poważnie rozważa Kanada, tocząca właśnie rozmowy z Koreą Południową na temat zastąpienia produkcji USA, dalekowschodnią.