Akcja ratunkowa jak z filmu
Zaraz po zdarzeniu rozpoczęto poszukiwania. Dzięki sprawnemu działaniu ekipy ratowniczej pilot został szybko odnaleziony i przetransportowany do bezpiecznej strefy. Jak podano, jego stan zdrowia jest zadowalający, a życiu nic nie zagraża. Obecnie przebywa pod opieką specjalistów.
Rosyjskie rakiety kontra zachodnia technologia?
Nie można wykluczać, że F-16 mógł zostać trafiony rosyjskim dronem bojowym lub rakietą klasy ziemia-powietrze. Zasięg rosyjskich rakiet ziemia-powietrze z systemu S-400 lub rakiety powietrze-powietrze R-37M pozwala sięgnąć daleko za linię frontu. Równie prawdopodobna jest wersja o „przyjacielskim ogniu”, awarii, czy wleceniu w odłamki strąconego drona, co już na Ukrainie miało miejsce . Specjalna komisja ma teraz ustalić, co dokładnie się wydarzyło.
F-16 pod ostrzałem — kolejne straty
To już kolejna utrata „deficytowego” F-16. W kwietniu rosyjska obrona powietrzna lub ukraiński "friendly fire" zestrzelił ukraiński F-16, a teraz pojawiają się sygnały o kolejnej stracie. To już trzecia potwierdzona strata tego myśliwca:
- 26 sierpnia 2024 r. – zginął pilot Ołeksij Meś. Za najbardziej prawdopodobną przyczynę uznaje się omyłkowe zestrzelenie przez własny system obrony powietrznej Patriot.
- 12 kwietnia 2025 r. – zginął pilot Pawło Iwanow. Możliwe przyczyny to zderzenie w powietrzu z dronem „Gierań-2” podczas próby jego przechwycenia, omyłkowy ostrzał z innego ukraińskiego myśliwca lub strącenie rosyjską rakietą.
- 16 maja 2025 r. – pilot się katapultował, przyczyny incydentu pozostają nieznane.
Choć samoloty te są symbolem wsparcia Zachodu, ich przydatność dla Ukrainy może być coraz częściej kwestionowana — nawet przez zachodnie media.