Projektem rezolucji w tej sprawie zajmie się w środę izba wyższa parlamentu.

Projekt m.in. wyraża poparcie dla rządu, który w sobotę wydalił 18 pracowników ambasady Rosji, którzy zostali zidentyfikowani, jako agenci wywiadów.

Tę decyzję rząd Andreja Babisza podjął po uzyskaniu uzasadnionego podejrzenia, że agenci rosyjskich tajnych służb stali za wybuchem w składzie amunicji w Vrbieticach w 2014 r., w którym zginęły dwie osoby.

W reakcji na wydalenie Rosjan Moskwa nakazała wyjazd 20 pracownikom ambasady Czech, w tym zastępcy ambasadora. Krok Rosji Fisher i komisja uznali za eskalację napięcia. Po wydaleniu dyplomatów z Rosji w czeskiej placówce zostało 5 dyplomatów, w tym ambasador.

Reklama

Fischer wniosek o zredukowanie rosyjskiego personelu dyplomatycznego do ambasadora uzasadnił tym, że z Rosją - jak to ujął - trzeba rozmawiać z czystą kartą.

„To nie jest akt nieprzyjacielski wobec Federacji Rosyjskiej lub narodu rosyjskiego. Musimy się bronić, ponieważ naprzeciwko nas jest reżim Putina, który próbował zdestabilizować Republikę Czeską i inne kraje demokratyczne” – powiedział Fischer na antenie czeskiego radia.