"Jeśli Putin wygra na Ukrainie, istnieje realne ryzyko, że jego agresja tam się nie skończy" - powiedział Stoltenberg dziennikarzom w kwaterze głównej NATO. "Nasze wsparcie nie jest jałmużną. To inwestycja w nasze bezpieczeństwo" - dodał.

"Jedynym sposobem na osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego rozwiązania jest przekonanie prezydenta Putina, że nie wygra na polu bitwy, a jedynym sposobem na zapewnienie, że prezydent Putin zda sobie sprawę, że nie wygra na polu bitwy, jest dalsze wspieranie Ukrainy" - podkreślił sekretarz generalny NATO.

Słowa te padły tego samego dnia, w którym Putin dał jasno do zrozumienia, że nie ma zamiaru rezygnować z osiągnięcia swych celów w wojnie przeciwko Ukrainie.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

Reklama