W Rosji już zacierają ręce, licząc na szybkie zakończenie wojny na Ukrainie, choć oficjalnie w kraju tym nikt nie przyzna się, że wielka liczba ofiar miała jakikolwiek wpływ na krajową gospodarkę. Jest po prostu dobrze, a nawet jeszcze lepiej, i tylko czasem do przestrzeni publicznej przedrą się wieści o tym, co dzieje się poza kulisami rządowej propagandy.

Kobiety w Rosji zastąpią mężczyzn, bo ci poszli na front

A jedną z takich wiadomości jest zmiana przepisów dotyczących zatrudniania kobiet, jaka zaczęła w Rosji obowiązywać od 17 lutego. W kraju tym postanowiono bowiem zwiększyć liczbę zawodów, w których zatrudniać będzie można panie, a reforma ta dotyczy branż od dawna uważanych za typowo „męskie”. Zmiany wprowadzone zostały na wniosek przemysłu górniczego, a jak ujawniają związkowcy, spowodowane są niedoborem siły roboczej.

„Średni niedobór kadr w przedsiębiorstwach przemysłu węglowego wynosi od 10% do 15%. Jednocześnie nie jest możliwe wypełnienie tych wakatów, nawet biorąc pod uwagę, że płace w spółkach węglowych są o 30-60% wyższe niż średnie wskaźniki regionalne” – powiedział kremlowskiej agencji Ria Nowosti przedstawiciel Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców.

Dopuszczenie pań do wielu górniczych zawodów pomóc ma w rozwiązaniu problemów kadrowych i tym samym, od lutego kobiety będą mogły pracować w kopalniach, czy w kamieniołomach. Na razie co prawda nie wysyła się ich na sam dół, ale będą mogły zasiąść za sterami koparek oraz spychaczy. Pojawia się jednak pytanie, skąd tak nagły niedobór siły roboczej w zawodach, w których dotychczas prym wiedli mężczyźni? Na nie Rosjanie również znajdują odpowiedź.

„Wielu górników, spełniając swój obywatelski obowiązek, udało się do Północno-Wschodniego Okręgu Wojskowego, aby bronić integralności terytorialnej i suwerenności kraju, a przedsiębiorstwa węglowe tradycyjnie lokalizują się w miasteczkach jednobranżowych, gdzie wszyscy, w ten czy inny sposób, pracują na rzecz przemysłu węglowego” – wyjaśnia przedstawiciel związku.

Górnictwo to już nie tylko domena mężczyzn

Sytuacji nie uratowały nawet wysokie płace, bowiem niewiele osób było zainteresowanych przeprowadzać się do odległych regionów Rosji, by zacząć pracę w górnictwie. Próbowano też sięgać po robotników zagranicznych, ale to powodować miało przynosić „negatywne skutki społeczne”. Obecnie rozpoczęły się szkolenia pierwszych pań, które siąść mają za sterami górniczych maszyn, a jak zapewniają przedstawiciele rosyjskich firm wydobywczych, kobiety nie będą narażone na zbyt intensywny wysiłek fizyczny, nawet w zawodach, które z takim się kojarzą.

- Prowadzenie ciężkiej wywrotki nie jest teraz trudniejsze niż prowadzenie zwykłego samochodu. Systemy bezpieczeństwa, wspomaganie kierowcy i komfort w kabinie są na najwyższym poziomie - powiedział RIA Novosti Dmitrij Razumow, zastępca dyrektora generalnego ds. personelu w firmie wydobywającej złoto Polymetal.