Agencja dpa podkreśla, że spotkanie Zełenskiego z Merzem jest dużym zaskoczeniem, gdyż nie było wcześniej planowane. Podczas krótkiej wizyty w Kijowie szef CDU spotkał się, zgodnie z planem, także z premierem Ukrainy i przewodniczącym parlamentu.

Merz zapewnił o pełnej solidarności z Ukrainą: "Niemcy stoją po stronie Ukrainy i jej bohaterskiego narodu".

O szczegółach swych rozmów w Kijowie nie chciał mówić. Podkreślił jednak, że był wstrząśnięty ogromem zniszczeń, jakie zobaczył w mieście Irpień, położonym w aglomeracji kijowskiej. "Trzeba zobaczyć z bliska jak straszliwa jest ta wojna" - powiedział.

W rozmowie z niemiecką stacją telewizyjną ZDF udzielił rady kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi, by osobiście pojechał na Ukrainę. "Takich rozmów nie można prowadzić przez telefon, ani też w formie wideokonferencji" - podkreślił Merz.

Reklama

W poniedziałek wieczorem kanclerz Scholz stwierdził w wywiadzie telewizyjnym, że nie wybiera się do Kijowa, bo w kwietniu władze Ukrainy zablokowały przyjazd prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, jak zauważa agencja AFP, krytykowanego za bliskie relacje z Rosją w ostatnich latach.