Ukraiński operator sieci energetycznej Ukrenergo poinformował w sobotę że producenci energii byli w stanie zaspokoić potrzeby jedynie w ok. 70 proc., co jednak nie wyklucza restrykcji i okresowych wyłączeń.

Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że ograniczenia w zużyciu energii obowiązują w 14 na 27 obwodów oraz w Kijowie. "Jeżeli zużycie energii wzrośnie wieczorami, ilość wyłączeń może się zwiększyć" - powiedział Zełenski w wieczornym nagraniu wideo. "To ponownie dowodzi jak ważne jest obecnie oszczędzanie energii i jej racjonalne zużywanie" - dodał.

Sergiej Kowalenko, główny dyrektor operacyjny firmy YASNO, która dostarcza prąd ukraińskiej stolicy, poinformował, że sytuacja w mieście poprawiła się, ale wciąż pozostaje "dość trudna". Jak powiedział Kowalenko mieszkańcy Kijowa powinni mieć prąd co najmniej przez 4 godziny dziennie. W przeciwnym razie powinni alarmować władze.

Apele o oszczędzanie prądu

Reklama

Ukrenergo wystosował apel do odbiorców, którzy mają przywrócone dostawy prądu, aby oszczędnie go zużywali, tak aby wystarczyło dla innych.

Ostatni rosyjski atak na infrastrukturę energetyczną, dokonany w ub. środę, wyrządził największe szkody w tej infrastrukturze od początku wojny. Miliony ludzi na Ukrainie pozostało bez prądu, wody i ogrzewania.

Kreml twierdzi, że jego ataki na infrastrukturę energetyczną "są konsekwencją odmowy Kijowa rozpoczęcia rozmów". (PAP)