Groźby deportacji? DHS mówi: „to tylko błąd techniczny”
Informacja rozeszła się błyskawicznie, wywołując panikę wśród tysięcy rodzin, które uciekły przed wojną. Wiadomość zawierała brutalne ostrzeżenie Department of Homeland Security: „Nie próbuj zostać w USA. Twój status został unieważniony. Zostaniesz usunięty siłą”. W mediach społecznościowych zawrzało – ludzie pytali, czy to rzeczywiście koniec programu wsparcia dla Ukraińców. Nadal nie wiadomo dokładnie, ilu Ukraińców otrzymało tę wiadomość, ale według doniesień medialnych e-mail trafił do co najmniej kilkuset osób.
Kilka godzin później administracja Trumpa wydała oświadczenie, w którym nazwała sytuację „techniczną pomyłką”. Program „Uniting for Ukraine” nadal obowiązuje – przynajmniej na razie. Ale szkody emocjonalne już zostały wyrządzone.
W piątek DHS rozesłał drugą wiadomość, w której przyznał się do błędu i zapewnił, że „warunki nadanego statusu pozostają bez zmian”. To miało uspokoić sytuację, ale wielu adresatów wciąż nie może otrząsnąć się po wcześniejszym szoku. Jak mówią sami uchodźcy – „takie rzeczy nie zdarzają się przypadkiem”.
Ukraińcy: „To nie pomyłka, to ostrzeżenie”
Wielu uchodźców uważa, że to nie był zwykły błąd, lecz przedsmak nadchodzących zmian. Organizacje wspierające uchodźców, jak IA NICE, mówią wprost: po powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu niepewność wzrosła dramatycznie. Już wcześniej zapowiadano ograniczenie ochrony granic i przegląd statusów tymczasowych. Jak twierdzą Amerykanie pracujący z Ukraińcami „panika była powszechna, bo e-mail był sprzeczny z wcześniejszymi zapewnieniami rządu USA”. Wiele osób zaczęło pakować się jeszcze zanim nadeszło oficjalne sprostowanie.
Trump i „ochrona granic”: co dalej z programem dla Ukraińców?
Od 2022 roku około 240 tysięcy Ukraińców otrzymało tymczasowy status w USA. Program „Uniting for Ukraine” był symbolem solidarności i otwartości amerykańskiego społeczeństwa na obywateli Ukrainy. Ale z powrotem Trumpa do władzy przyszły nowe deklaracje – priorytetem ma być „bezpieczeństwo wewnętrzne”.
W marcu Donald Trump zapowiedział, że decyzja w sprawie dalszego funkcjonowania programu zapadnie „wkrótce”. Dodał, że nie chce „nikomu robić krzywdy”. Jednak po fałszywej akcji e-mailowej wielu Ukraińców nie ma już złudzeń: dla nich spokojne życie w USA może się skończyć szybciej, niż się spodziewali.