Brnabić wskazała, że w raporcie KE napisano, iż Prisztina musi dopiero zatroszczyć się o stworzenie wspólnoty serbskich gmin w Kosowie. Zarzuciła w tym kontekście Brukseli brak konkretnej reakcji, wskazując, że stworzenie takiej wspólnoty zapisano jeszcze w 2013 r. w porozumieniu między Serbią a Kosowem.

Wyraziła też zaniepokojenie brakiem konkretnej reakcji Brukseli na obłożenie przez Kosowo drastycznymi cłami towarów z Serbii. Podkreśliła, że UE poprzestała na potępieniu decyzji Prisztiny w tej sprawie, choć dysponuje mechanizmami pozwalającymi wdrożyć wobec Kosowa procedurę naruszeniową układu o stabilizacji i stowarzyszeniu.

Brnabić oświadczyła, że to nie jest Unia Europejska, w jaką ona wierzy - informuje agencja APA.

KE podkreśliła w raporcie istotne znaczenie poczynienia przez Serbię postępów, jeśli chodzi o państwo prawa i normalizację stosunków z Kosowem - odnotowują belgradzkie media.

Reklama

Od 2014 roku Serbia prowadzi negocjacje akcesyjne z UE. Głównym warunkiem ich powodzenia jest normalizacja stosunków z Kosowem.

W 2013 roku oba kraje zobowiązały się do prowadzonego pod nadzorem UE dialogu, którego celem jest poprawa relacji i rozwiązanie wszystkich spornych kwestii. Dotychczas nie osiągnięto jednak znaczących postępów.

>>> Czytaj też: Macedonia Północna i Albania w UE? KE rekomenduje otwarcie negocjacji akcesyjnych