Mer Paryża Anne Hidalgo wezwała w środę do zamknięcia szkół ze względu na „bardzo poważną” sytuację zdrowotną i „bardzo dużą dezorganizację” systemu edukacji. Około 20 tys. uczniów paryskich szkół nie może uczestniczyć w zajęciach. Tylko od środy zamknięto około 850 klas w stolicy.

Współczynnik zapadalności na Covid-19 wśród 15-19-latków wynosi 850 na 100 tys. w Paryżu – wskazała mer Hidalgo.

Od poniedziałku obowiązuje we francuskich szkołach nowy protokół sanitarny, na podstawie którego już przy jednym przypadku zakażenia koronawirusem zamykana jest cała klasa.

W środę rano zebrała się Rada Obrony pod przewodnictwem prezydenta Emmanuela Macrona, która ma zdecydować o kolejnych ewentualnych obostrzeniach. Pałac Elizejski zapowiedział na środę wieczór orędzie telewizyjne prezydenta Macrona do narodu, w którym szef państwa ogłosi ewentualne kolejne obostrzenia.

Reklama

Jak podają francuskie media, władze rozważają trzy scenariusze dalszego postępowania w epidemii; status quo, zamknięcie szkół w trzech regionach lub twardy lockdown w całym kraju na wzór tego z marca-maja 2020 roku.

Szkoły we Francji pozostają otwarte od września 2020 roku, choć w liceach obowiązuje hybrydowy system nauczania. W przeciwieństwie do innych krajów europejskich Francja zdecydowała się pozostawić placówki otwarte ze względu na ryzyko porzucenia szkoły. Podczas wiosennego locdownu w 2020 roku zjawisko to dotknęło około 25 proc. uczniów. Psychologowie alarmują, że zamknięcie szkół spowodowało poważne problemy psychiczne wśród uczniów.

Według epidemiologa Antoine'a Flahaulta, „szkoły z pewnością stanowią obecnie jedno z głównych miejsc zakażenia koronawirusem”. Być może nie ma innego wyjścia niż zamknięcie placówek edukacyjnych – powiedział Flahault w stacji RTL w środę.

Grecja: Trzecia fala pandemii przybiera na sile. Padł rekord w dziennej liczbie zakażeń

Ostatniej doby w Grecji odnotowano 4340 nowych przypadków zakażeń. Zmarły 72 osoby.

Grecki portal "Ekathimerini" podał w środę, że władze spodziewały się, że pandemia wyhamuje w kwietniu jednak w ciągu ostatniej doby odnotowano rekord w liczbie zakażonych oraz pacjentów wymagających podłączenia do respiratora. Najwięcej zakażonych zarejestrowano w regionie Attyki - 2097, następnie w Salonikach - 535, Kozani - 167 oraz Achai - 135.

Pracownicy szpitala Attyka w Atenach skarżą się, że oddziały intensywnej opieki medycznej dla pacjentów z Covid-19 osiągnęły granice swoich możliwości, co oznacza dziesiątki pacjentów czekających na respirator.

We wtorek przedstawiciele resortu zdrowia zajęli się badaniem sprawy śmierci 65-letniej kobiety, zmarłej pół godziny po zaszczepieniu przeciwko Covid-19. Według raportu, chorowała ona na cukrzycę oraz chorobę wieńcową i miała po otrzymaniu zastrzyku spędzić kwadrans w centrum szczepień, nie wykazując żadnych niepokojących objawów.

Pomimo ponurych statystyk, Krajowa Sieć Epidemiologii Ścieków zaobserwowała tendencje do stabilizacji lub spadku wiremii (ilości wirusa w jednym mililitrze cieczy) w ściekach miejskich w porównaniu do poprzedniego tygodnia. W Attyce liczba ta spadła o 12 proc., w Wolos o 50 proc., w Iraklionie stolicy Krety o 23 proc., w kreteńskiej Chani o 71 proc. a w Patrasie o 60 proc.