Od czasu trzęsienia ziemi i tsunami, które zniszczyły elektrownię jądrową Fukushima na wschodnim wybrzeżu Japonii, UE żądała przeprowadzania badań importowanych do Unii produktów żywnościowych pod kątem radioaktywności. Od 2021 r. Bruksela wymagała z Fukushimy i dziewięciu innych prefektur certyfikatów, pokazujących poziomy izotopów promieniotwórczych w grzybach leśnych, niektórych gatunkach ryb i dziko rosnących roślinach jadalnych, takich jak pędy bambusa

Wzajemne ograniczenia

W czwartek Komisja Europejska stwierdziła, że ograniczenia te zostały całkowicie zniesione, podkreśliła jednocześnie, że Japonia nadal powinna monitorować radioaktywność w żywności i publikować swoje ustalenia.

Reklama

"To posunięcie pomoże przyspieszyć odbudowę zdewastowanych obszarów i jest to krok, który doceniamy i przyjmujemy z zadowoleniem” – powiedział japoński premier Fumio Kishida na konferencji prasowej po zakończeniu 29. szczytu UE–Japonia w Brukseli.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen powiedziała, że obie strony zgodziły się również pracować nad usunięciem japońskich barier handlowych dla unijnej wołowiny, owoców i warzyw, których dostęp Japonia ogranicza przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa żywności.

Chińskie zagrożenie

UE i Japonia zobowiązały się również do pogłębienia współpracy w zakresie rozszerzania łańcuchów dostaw, transformacji ekologicznej i cyfrowej, badań i innych dziedzin. "Obie strony muszą zmniejszyć ryzyko dla naszych łańcuchów dostaw, więc jednym z naszych celów jest ograniczenie nadmiernej zależności od garstki dostawców, z których wielu ma siedzibę w Chinach" – powiedziała von der Leyen.

zm/ tebe/