W najbliższych dniach ma zostać ogłoszony 14. pakiet unijnych sankcji na Rosję, w którym, mimo głosów branży oraz polityków z Polski i krajów bałtyckich, prawdopodobnie zabraknie aluminium. Ograniczenia skupią się m.in. na handlu LNG, w tym przeładunku gazu skroplonego w europejskich portach.

W 2022 r., czyli już po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, Rosja uzyskała łącznie ponad 10,2 mld dol. przychodów z eksportu aluminium oraz produktów aluminiowych, ze statusem piątego największego ich eksportera na świecie. I choć następne lata przyniosły spadki (w 2023 r. import z Rosji przez kraje unijne zmalał mniej więcej o połowę), nadal jest to dochodowy biznes. Tylko w ubiegłym roku do Polski trafiło warte 164 mln euro rosyjskie aluminium nieobrobione plastycznie, a do Unii Europejskiej sprowadzono go za 1,2 mld euro.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ »