Budowa nowych bloków elektrowni jądrowej w Paksu i wszystkie jej procesy, fazy i elementy są całkowicie zwolnione z sankcji – przekazał przebywający w Luksemburgu Szijjarto.

Wcześniej węgierskojęzyczny portal Radia Wolna Europa informował, że rząd premiera Węgier Viktora Orbana zgodził się na 14. pakiet sankcji wobec Rosji w zamian za brak posunięć zagrażających rozbudowie jedynej węgierskiej elektrowni jądrowej.

Europejskie firmy wspierają projekt bez konieczności uzyskania pozwolenia

Według Szijjarto, europejskie firmy, które będą miały zamiar zaangażować się w projekt, nie będą musiały prosić o pozwolenie władz swojego kraju.

W rozbudowę nowych bloków w Paksu zaangażowany jest m.in. francuski Framatome i niemiecki Siemens. Rząd w Berlinie przez długi

Po trwających ponad miesiąc negocjacjach kraje UE uzgodniły w czwartek 14. pakiet sankcji wobec Rosji. Nowe obostrzenia mają utrudnić Kremlowi dostęp do technologii i ograniczyć jego przychody z eksportu surowców energetycznych.

Szczegóły projektu Paks II i finansowanie przez Rosję

Rosyjski państwowy koncern Rosatom buduje dwa nowe bloki elektrowni o mocy 1200 MW każdy w Paksu, w środkowych Węgrzech. Przedsięwzięcie pod nazwą Paks II jest jednym z kluczowych projektów energetycznych rządu Orbana. Wartość całej inwestycji ma wynieść około 12 mld euro, a 80 proc. kosztów pokryje rosyjski kredyt.

Według władz węgierskich nowe bloki mają zostać podłączone do sieci na początku następnej dekady, choć eksperci mówią o dużych opóźnieniach projektu.

Budapeszt regularnie powtarza, że zablokuje każdy pakiet sankcji, który będzie obejmował współpracę w dziedzinie energetyki jądrowej. Pod koniec maja Węgry podpisały również umowę o współpracy w tej dziedzinie z Białorusią.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)