Norwegia w Unii Europejskiej?

"Musimy liczyć się z pojawianiem się nowych i wzrostem natężenia (już) istniejących wojen handlowych" - zaalarmował Alstadheim. "Choć w tej chwili nie ma w naszej przestrzeni politycznej miejsca na dyskusję o wstąpieniu do Unii Europejskiej, wydarzenie na miarę ostatniej pandemii (Covid-19) czy wywołany w związku z prezydenturą Trumpa globalny kryzys mogą nas pchnąć w tym kierunku" - podkreślił.

Komentator zwrócił uwagę, że podejście norweskich partii politycznych do wstąpienia do UE może zmienić się w ciągu najbliższych miesięcy. W przyszłym roku Norwegię czekają wybory parlamentarne. Niewykluczone, że poprzedzająca je kampania toczyć się będzie w zupełnie innej rzeczywistości: z Donaldem Trumpem w Białym Domu i spodziewaną w związku z tym dużo gorszą sytuacją militarną Ukrainy.

"Z pewnością pojawią się kandydaci i bloki wyborcze, które będą podnosiły kwestię wstąpienia Norwegii do Unii Europejskiej, szczególnie liberałowie z Ventre i centryści z Senterpartiet" - przewiduje Alstadheim. "Obie partie to kluczowi partnerzy koalicyjni dla głównych stronnictw w swoich blokach, odpowiednio z konserwatystami z Hoyre i socjaldemokratami z Partii Pracy. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że dzisiejsze wybory za oceanem będą miały poważny wpływ na decyzje polityczne w Oslo" - ocenił rozmówca PAP.

Norwegia już dwukrotnie prowadziła negocjacje

W opinii Alstadheima ewentualna wygrana Trumpa nie musi oznaczać natychmiastowego złożenia wniosku o pełną integrację kraju z Unią Europejską. Spodziewa się on raczej przeprowadzenia pierwszych analiz i zbadania potencjalnych warunków, na które Oslo mogłoby liczyć ze strony Brukseli i 27 krajów członkowskich - co jednak i tak miałoby w przyszłości doprowadzić do wstąpienia Norwegii do Unii Europejskiej.

Norwegia dwukrotnie prowadziła negocjacje na temat członkostwa w EWG i Unii Europejskiej. Pierwszy raz Norwegowie odrzucili wynegocjowane warunki w referendum w 1972 r. Kolejny raz głosowanie przeprowadzono w 1994 r. i również zakończyło się porażką zwolenników wstąpienia do Unii. Dziś Oslo i Brukselę łączy porozumienie powołujące Europejski Obszar Gospodarczy, dzięki któremu Norwegia zapewnia sobie dostęp do rynków na terytorium UE, przestrzegając jednocześnie zasad swobody przepływu towarów, usług, ludności i kapitału.

Z Oslo Mieszko Czarnecki (PAP)