Miasto i stan Nowy Jork stają się epicentrum pandemii COVID-19 w Stanach Zjednoczonych, a przez europejskie media bywają złowieszczo nazywane „amerykańską Lombardią”. Niemal 100 tys. osób jest zakażone koronawirusem, a 2000 zmarło. To ponad 40 proc. wszystkich zakażeń i zgonów w USA.

>>> CAŁY TEKST W CZWARTKOWYM WYDANIU DGP