„Będziemy potrzebować lotnisk. Samoloty będą latać, samochody będą na drogach, pociągi będą kursować. Życie toczy się dalej” – podkreślił.

Na konferencji prasowej, zorganizowanej tym razem na lotnisku, Cuomo podkreślił, że podczas gdy stan wkracza w nową fazę pandemii, nacisk należy położyć obecnie na codzienne testy na SARS-CoV-2, a także sprawdzanie liczby zakażonych. Od tego uzależniał tempo wznawiania działalności gospodarczej oraz rozluźniania restrykcji.

Zdaniem gubernatora, podczas gdy wstrzymywanie działalności gospodarczej jest stosunkowo łatwe, jej wznawianie stanowi skomplikowane wyzwanie. Jednocześnie należy zrobić dwie rzeczy: monitorować proces odmrażania gospodarki oraz pobudzać jej rozwój. Służyć mają temu m.in. duże projekty.

Cuomo wskazał, że przy wszystkich spustoszeniach poczynionych przez koronawirusa pozytywną stroną kryzysu było to, że zmniejszenie ruchu np. na lotnisku czy w metrze umożliwiło nasilenia prac związanych z budową, renowacją, oczyszczaniem czy dezynfekcją obiektów.

Reklama

Podkreślił, że LaGuardia stanie się pierwszym dużym praktycznie nowym lotniskiem zbudowanym w Stanach Zjednoczonych od 25 lat. Trudności potęgował fakt, że budowa trwa przy jednoczesnym utrzymywaniu ruchu. LaGuardia, dodał Cuomo, stanowić będzie znaczący bodziec dla gospodarki Nowego Jorku.

Zaproszony do udziału w konferencji prasowej Rick Cotton, dyrektor wykonawczy Port Authority zawiadującego m.in. lotniskami, zapowiedział oddanie do użytku nowej hali przylotów i odlotów terminalu B. Projekt finansowany w 75 proc. ze źródeł prywatnych przyniesie 7 tys. miejsc pracy bezpośrednio i drugie tyle pośrednio.

Gubernator przypomniał, że region miasta Nowy Jork wszedł w pierwszą fazę ponownego otwarcia poniedziałek. Hrabstwa Westchester i Rockland osiągnęły drugą fazę we wtorek, a Long Island w środę. Trzeci etap obejmie m.in. otwarcie salonów kosmetycznych, restauracji, spa i usług higieny osobistej.

Cuomo ostrzegał przed zbytnim pośpiechem we wznawianiu działalności gospodarczej. Powołał się na doświadczenia takich stanów, jak Teksas czy Kalifornia, gdzie spowodowało to nasilenie pandemii. Zwrócił uwagę, że wszyscy: pracodawcy, pracownicy, klienci i władze mają do odegrania ważną rolę w zapewnieniu, że wirus się nie rozprzestrzeni.

Indagowany przez reporterów gubernator przyznał, że nie jest pewien terminu otwarcia szkół.

„Gdzie będziemy we wrześniu? Nie wiem. Nie wiem, gdzie będziemy w sierpniu. Wiesz, próbuję rozgryźć czerwiec. Rozumiem, że szkoły potrzebują czasu na urlop i planowanie” – mówił gubernator, twierdząc, że także wybitni światowi eksperci nie wiedzą, jak się rozwinie sytuacja.

Jak dodał, planowanie „nowej normalności” wymaga dużo pracy.

Po konferencji Cuomo udał się na ceremonię przecięcia wstęgi w nowej hali przylotów i odlotów terminalu B na LaGuardii, o połowę większej od dotychczasowej. Ma zostać otwarta w sobotę.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)