Blinken, który w poniedziałek określił Gershkovicha jako "bezprawnie zatrzymanego", powiedział, że urzędnicy konsularni USA nie mieli dostępu do dziennikarza od czasu jego zatrzymania 29 marca, co stanowi naruszenie zobowiązań wynikających z konwencji konsularnej, podpisanej przez Moskwę z Waszyngtonem.

Według sekretarza stanu USA działania Moskwy "wyrządziłyby jeszcze większe szkody pozycji Rosji na świecie".

"Myślę, że jest to bardzo wyraźna wiadomość do ludzi na całym świecie, aby wystrzegali się nawet postawienia tam stopy, aby nie zostali arbitralnie zatrzymani" – powiedział Blinken.

31-letni Gershkovich, obywatel USA pochodzący z Rosji, został pod koniec marca zatrzymany w Jekaterynburgu na Uralu, zaś w zeszłym tygodniu został formalnie aresztowany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych. (PAP)

Reklama