Trump stroni od zawodowych polityków

"Trump chce naprawić to, co według niego było największym błędem jego pierwszej kadencji - przyznawanie stanowisk politykom zawodowym, którzy czasem mu się sprzeciwiali" - czytamy w komentarzu portalu.

Trump przygotowuje swój obóz do zapowiadanej w kampanii wyborczej zemsty na jego przeciwnikach i politycznym establishmencie, do którego on sam nadal nie chce należeć - napisał tagesschau.

Trump postawi na "America first"

"Nie powinno to nikogo dziwić - w końcu Trump nigdy nie ukrywał swoich zamiarów. Ci, którzy na niego głosowali, nie oczekują niczego innego i byliby rozczarowani, gdyby sprawy potoczyły się inaczej" - zauważył portal. W końcu to właśnie sfrustrowanie politykami, którzy nie popierają swoich słów czynami, sprawiło, że wyborcy tłumnie poparli Trumpa.

"Jednak ci, którzy liczyli na umiarkowanego Trumpa 2.0, powinni się martwić. Prawdopodobnie stanie się coś przeciwnego: +America first+ w najczystszej formie" - prognozuje tagesschau, podkreślając, że druga kadencja Trumpa "stanie się papierkiem lakmusowym dla konstytucji Stanów Zjednoczonych - w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)