Pierwszy odcinek S14 to ważny element rusztu komunikacyjnego kraju - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który w piątek w Łodzi uczestniczył w podpisaniu umowy na budowę S14 od węzła Łódź Lublinek do węzła Teofilów, czyli elementu ringu wokół aglomeracji łódzkiej.

W ocenie Adamczyka ruszt będzie "pobudzać" potencjał gospodarczy kraju. Jak mówił, ma on zwiększyć bezpieczeństwo ruchu drogowego. "Inwestujemy bardzo dużo, by polskie drogi były bezpieczne, przewidywalne i komfortowe. Nie tylko drogi krajowe, ekspresowe i autostrady, ale też samorządowe. W parlamencie toczy się debata nad funduszem dróg samorządowych, który w znacznym stopniu zmieni sytuację na tych drogach, którymi Polacy najczęściej się poruszają" - poinformował.

Minister podkreślił, że pierwszy odcinek S14 "to bardzo ważny element rusztu komunikacyjnego naszego kraju".

Podpisana w piątek - przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz konsorcjum firm Budimex - Strabag - umowa obejmuje zaprojektowanie i wybudowanie trasy ekspresowej S14 za 561,8 mln zł. Będzie to pierwszy z dwóch odcinków zachodniej obwodnicy Łodzi o długości 12,2 km - od węzła Łódź Lublinek do węzła Teofilów.

Jak zaznaczył minister, do podpisania umowy doszło dzięki determinacji parlamentarzystów PiS wywodzących się z Łódzkiego, którzy w czasie licznych spotkań poruszali temat zamknięcia ringu drogowego wokół Łodzi.

Reklama

"To wydarzenie potwierdza, że rząd PiS dotrzymuje słowa, parlamentarzyści dotrzymują słowa. Są stale tam, gdzie powinno się przypominać o kardynalnych sprawach związanych z okręgiem wyborczym" - dodał.

Adamczyk przypomniał, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu "wieszczono, że nie będzie S14, podobnie jak i innych dróg".

"Mówiono, że rząd o tym zdecydował - najczęściej wypominając powody polityczne. Nic bardziej mylnego. Od samego początku potwierdzaliśmy, że zbudujemy tę drogę i teraz to się stanie" - mówił minister infrastruktury.

Obecny podczas podpisania umowy poseł PiS Waldemar Buda zaznaczył, że umowa jest "wymiernym efektem starań parlamentarzystów z jego ugrupowania" i że dzięki wcześniejszym dobrym doświadczeniom z wykonawcą projektu konsorcjum Budimex - Strabag, można spodziewać się w 2022 r. aglomeracja łódzka zostanie otoczona ringiem drogowym.

Na realizację umowy, czyli projekt i budowę odcinka S14, wykonawca będzie miał 32 miesiące (bez okresów zimowych) od dnia jej podpisania. Między węzłami Lublinek i Teofilów ma powstać dwujezdniowa trasa o nawierzchni bitumicznej wraz z infrastrukturą techniczną.

W ramach S14 zaprojektowano cztery węzły drogowe, ponad 20 obiektów inżynierskich: wiaduktów, mostów, dużych i małych przejść dla zwierząt. W trakcie realizacji przebudowane zostaną odcinki istniejących dróg w miejscach połączenia z drogą ekspresową, powstaną także urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz przebudowana zostanie infrastruktura techniczna (sieć wodno-kanalizacyjna, gazowa, elektroenergetyczna, telekomunikacyjna, a także urządzenia melioracyjne).

Budowa drogi ekspresowej S14 pozwoli domknąć ring tras szybkiego ruchu wokół aglomeracji łódzkiej, co poprawi warunki życia mieszkańców: Łodzi, Pabianic, Zgierza, Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa Łódzkiego, a także skróci czas przejazdu przez centrum kraju, poprawiając jednocześnie bezpieczeństwo podróżowania. Odcinek ten odciąży położoną na wschód od Łodzi autostradę A1, a także ułatwi poruszanie się po całej aglomeracji, bez konieczności przejazdu przez centra Łodzi i jej miast satelitarnych.

>>> Czytaj też: PKP PLK wypłaciły 14 mln zł podwykonawcom Astaldi