Z opracowań, które przygotowała spółka CPK, cenny jest Pasażerski Model Transportowy, który prognozuje, ilu podróżnych będzie korzystać z określonych linii. Powinien odpowiedzieć, które linie są najsilniejsze pod względem spodziewanych potoków pasażerskich, a które słabsze. Spółka nie chce publicznie dzielić się tymi informacjami. Audyt miałby zbadać prognozy i określić, które projekty są priorytetem, które powinny być realizowane w kolejnych etapach, a które powinno się wykreślić, bo wożenie 1000 osób na dobę na linii zbudowanej za miliardy to zły pomysł.
Tak. Oprócz prognoz mamy informacje od przewoźników, że z danych linii nie będą korzystać. PKP Intercity twierdzi, że nie będzie jeździć planowanym przez CPK odcinkiem z nowego lotniska do Warki, który miałby być częścią szprychy do Rzeszowa. Słabo wypada odcinek z Ostrołęki przez Łomżę do Giżycka. Ostrołęka i Łomża mogą mieć dobre połączenia z Warszawą i Białymstokiem przez istniejące linie, które wystarczy wyremontować. Istniejąca trasa do Łomży byłaby tylko o 7–8 km dłuższa od nowej.
Cały wywiad przeczytasz we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.