Eksperyment ruszył w szczycie sezonu wakacyjnego między innymi w wielkiej dyskotece w Gallipoli w Apulii, gdzie przebywają dziesiątki tysięcy młodych ludzi, a także w Jesolo koło Wenecji i w rejonie Grosseto w Toskanii.

Porozumienie w tej sprawie ministerstwo kierowane przez Matteo Salviniego podpisało z właścicielami dyskotek oraz lokalnymi firmami przewozowymi.

Na mocy tej umowy kierowca musi poddać się badaniu alkomatem. W przypadku przekroczenia limitu obecności alkoholu zostanie odwieziony do domu wraz z osobami, które przyjechały razem z nim na dyskotekę.

Inicjatywa ta spotyka się we Włoszech z mieszanymi reakcjami. Pojawiają się stawiane wprost pytania: "czemu państwo ma fundować pijakom taksówki gratis?". Zwolennicy tego pomysłu odpowiadają: "po to, żeby nie zabijali siebie i innych na drogach".

Reklama
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)