Śledztwo wszczęte zostało na wniosek ministerstwa sprawiedliwości wskutek wzrostu liczby skarg przeciwko przewoźnikowi. Były one związane z nieudzieleniem informacji oraz pomocy tym pasażerom, których loty zostały opóźnione lub odwołane.

Skarżyli się oni również na to, że Wizz Air nie zapewnił im zakwaterowania i możliwości zmiany rezerwacji, tym samym powodując dodatkowe koszty po ich stronie; nie odpowiadał na skargi w ciągu 30 dni; a także prowadził płatną infolinię, naruszającą prawa węgierskich konsumentów – oświadczyło ministerstwo.

Wcześniej rząd Węgier prowadził dochodzenie wobec Ryanaira, na którego 8 sierpnia nałożył karę w wysokości 300 mln forintów (ok. 3,6 mln zł). Była ona wynikiem przenoszenia przez przewoźnika kosztów podatku od nadzwyczajnych dochodów na pasażerów, jaki rząd w Budapeszcie wprowadził pod koniec maja, obejmując nim m.in. banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, spółki energetyczne i linie lotnicze.

Reklama