Amerykański Departament Transportu wydał w maju zgodę liniom lotniczym z Chin na zwiększenie liczby rejsów pasażerskich w obie strony z ośmiu do dwunastu tygodniowo.

Nowa trasa

Z danych portalu FlightAware wynika, że loty przewoźników z Państwa Środka na czterech nowych trasach omijają rosyjską przestrzeń powietrzną, lecąc nad Japonią, kierują się w stronę Kanady. Pozostałe wciąż realizowane są nad Rosją.

Reklama

Izolacja Rosji

W marcu ubiegłego roku USA i wiele innych państw nałożyły na rosyjskie linie lotnicze zakaz lotów nad swoim terytorium w związku z atakiem Rosji na Ukrainę. Rosja odpowiedziała analogicznymi sankcjami, które nie objęły chińskich przewoźników. W związku z tym samoloty amerykańskich linii realizujące loty na trasach do Chin musiały lecieć dłuższą trasą, co przekładało się na wyższe koszty.

Lobbing zadziałał?

W maju amerykańscy przewoźnicy wspierani przez część kongresmenów wywierali nacisk na administrację Bidena, by nie przyznawano kolejnych zgód, jeśli samoloty na nowych trasach będą wciąż latały przez Rosję - informował dziennik "Financial Times".

Anne Petsonk, asystentka sekretarza ds. lotnictwa i spraw międzynarodowych Departamentu Transportu USA odmówiła potwierdzenia, czy warunkiem wydania zgody dla chińskich linii lotniczych na dodanie czterech nowych połączeń była zmiana tras.

Pocovidowy powrót

Wprowadzenie nowych rejsów oznacza, że przewoźnicy z obu państw mają teraz prawo realizować po 12 lotów w obie strony tygodniowo. To zaledwie ułamek z ponad 150 lotów w obie strony dozwolonych przez każdą ze stron przed wprowadzeniem ograniczeń w związku z pandemią COVID-19 w 2020 r.

krp/ tebe/