Projekt w ślepym zaułku?

Wicepremier Rosji Yuri Trutniew ogłosił 14 maja w Dumie, że projekt samolotu „Bajkal” nie ma przyszłości. Zamiast nowej konstrukcji, Rosja ma skupić się na wymianie silników wiekowych już Antonowów AN-2. Słowa wicepremiera, przytoczone przez Interfax, wywołały burzę – i natychmiastową reakcję branży lotniczej.

ikona lupy />
Minpromtorg.gov.ru / Inne / minpromtorg.gov.ru

„Prace nad ‘Bajkałem’ utknęły w martwym punkcie” – powiedział Trutniew. Przypomnijmy, że LМS-901 był tworzony jako 9-miejscowy samolot do lotów regionalnych, a jego pierwszy prototyp wzbił się w powietrze już w 2022 roku. Projekt wspierała firma „Bajkal Inżyniering” oraz Uralski Zakład Lotnictwa Cywilnego (UZGA).

Przypomnijmy za Wikipedią, że An-2 (przez polskich pilotów nazywany często Antek) jest największym produkowanym seryjnie jednosilnikowym dwupłatowcem na świecie. Przez długi czas dzierżył także tytuł najdłużej produkowanego samolotu świata (obecnie jest nim transportowiec C-130). A produkowano go w wytwórni w Mielcu.

Lot pełen turbulencji

Problemy z testami, zmieniające się harmonogramy i zastrzeżenia pilotów – to tylko część kłopotów trapiących projekt. W lutym media informowały o trudnościach z kontrolą maszyny przy małych prędkościach i koniecznością przeróbek układu sterowania, podwozia oraz ogona. Koszty także wzbudzały kontrowersje. Konieczne było także zastąpienie części zachodnich w tym silników i śmigła, lokalnie produkowanymi.

Mimo to, rząd jeszcze w 2022 roku planował zakup aż 154 sztuk do 2030 roku. Później zmniejszono tę liczbę do 139, a datę pierwszych dostaw przesunięto na 2026. Linie regionalne „Aurora” i „KrasAvia” zdążyły już nawet złożyć wstępne zamówienia.

Oficjalne dementi: „Bajkal” nie upadł!

Na zarzuty Trutniewa szybko odpowiedziało Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz UZGA, zapewniając, że projekt trwa. Komunikaty opublikowano nie bezpośrednio, lecz przez agencję TASS. Według ministerstwa, problemy wykryte podczas testów zostały już rozwiązane – poprawiono podwozie, statecznik i systemy sterowania. Samolot ma otrzymać nową, rosyjską jednostkę napędową VK-800SM oraz śmigło AV-901. UZGA informuje, że trwają testy trzeciego prototypu, który ma wzbić się w powietrze jeszcze w tym roku.

Co dalej z „Bajkałem”?

Mimo głośnych zapowiedzi o „końcu projektu”, dokumenty mówią coś innego – 9 kwietnia podpisano nowy kontrakt na dalsze prace. Planowane są kolejne próby, certyfikacje i adaptacje dokumentacji, które mają zakończyć się w 2026 roku uzyskaniem certyfikatu typu.

W rzeczywistości więc, „Bajkal” nie poleciał – ale i nie został uziemiony. Największym zagrożeniem dla projektu może być nie brak technologii, lecz zamieszanie komunikacyjne i sprzeczne informacje dochodzące z różnych szczebli władzy.